Trzydziestu Polaków ewakuowanych w związku z koronawirusem z Wuhan jest już w drodze do Polski.
W związku z epidemią koronawirusa 2019-nCoV premier Mateusz Morawiecki podjął decyzję o ewakuacji Polaków przebywających w chińskiej prowincji Hubei, której stolicą jest miasto Wuhan, w którym wybuchła epidemia. „Zdrowie naszych Obywateli jest dla nas najwyższym priorytetem” – powiedział – „Państwo Polskie nigdy nie zostawia ich bez właściwej opieki”.
Obecnie ewakuowani Polacy są w drodze do Paryża. Tam będzie na nich czekać samolot wysłany przez Ministerstwo Obrony Narodowej, który zabierze ich do Wrocławia. Do Polski powinni dotrzeć wieczorem.
Początkowo mówiono, że wracający z Wuhan Polacy zostaną skierowani na obserwację do szpitali. Minister zdrowia Łukasz Szumowski poinformował jednak, że cała trzydziestka trafi do jednego miejsca odosobnienia, gdzie przejdą odpowiednie badania.
Jak podkreślił minister żadna z tych osób nie wykazuje na razie objawów zakażenia. Co nie znaczy, że wszyscy są zdrowi – koronawirus ma okres inkubacji od zarażenia do pierwszych objawów wynoszący około dwóch tygodni. Sami Chińczycy twierdzą, że 2019-nCoV, w przeciwieństwie do innych koronawirusów, np. SARS, jest zaraźliwy nawet w tym okresie, brak jednak na razie dowodów na prawdziwość tej tezy.