0 
0 
Wiceminister infrastruktury pytany o to czy decyzjom dotyczącym obostrzeń w gospodarce nie towarzyszy zbyt duży chaos, mówił „Z pierwszą falą kryzysu pandemicznego poradziliśmy sobie fenomenalnie, zdecydowanie lepiej niż wszystkie kraje europejskie, z drugą radzimy sobie nie gorzej, mniej więcej na poziomie europejskiej średniej.
Z kryzysem gospodarczym znowu radzimy sobie fenomenalnie, mamy drugi najmniejszy dołek w Europie, znacznie mniejszą recesję niż Niemcy. Zawsze można sobie znaleźć jakiś szczegół, do którego można się przyczepić (…) W ramach generalnego planu, który oczywiście jest, czasem decyzje trzeba podejmować szybko i tu nie działa takie urzędniczenie. Chodzi o ludzkie zdrowie i życie, trzeba podejmować szybkie decyzję, to jest sytuacja frontowa. Oczywiście, tak jak przyznaje Pan Premier, czasem zdarzają się w tym gąszczu spraw, że z perspektywy czasu widzimy, że coś było niefortunne, coś można było zrobić inaczej.”
CPK mniejsze niż planowano? Niewykluczone.
Pełnomocnik rządu ds. budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego mówi też, że ta inwestycja jest elastyczna i będzie dostosowana do potrzeb branży lotniczej „Nasz projekt, ponieważ jest projektem green fieldowym, jest elastyczny. Na każdym kolejnym etapie można dokonywać weryfikacji założeń. Kolejnym etapem takiej weryfikacji będzie masterplan, jesteśmy w trakcie przetargu na jego wykonawcę. Dostaliśmy trzy bardzo duże oferty międzynarodowych firm . Jednym z elementów przygotowania masterplanu będzie aktualizacja prognoz ruchu lotniczego, aktualizacja jego struktury i namiary planu lotniska (…) Często mówi się o CPK większym niż jest w istocie. Etap, który budujemy to 45 milionów pasażerów. Może ostatecznie z analizy masterplanu wyjdzie, że w 2027 roku potrzebne jest 40 milionów przepustowości, albo 35 milionów, tego nie wykluczę całkowicie.”
Poniżej link do pełnej wersji audio i wideo wywiadu:
Obserwuj nas w Google News
Ładowanie ...
