Pokaz chamstwa. Prezydent Białegostoku obrażał dziennikarzy z nadwagą, dzisiaj “robi z ludzi idiotów” Publicystyka

Pokaz chamstwa. Prezydent Białegostoku obrażał dziennikarzy z nadwagą, dzisiaj “robi z ludzi idiotów”

Prawdziwy popis arogancji, buty i zwykłego chamstwa. Prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski po raz kolejny pokazał standardy, jakie panują w Platformie Obywatelskiej. Najpierw z niewiadomych sobie powodów zakpił z nadwagi trzech dziennikarzy, a później próbował udawać, że chodziło mu o coś innego. Nawet swoich wyborców ma za osoby pozbawione wszelkiej inteligencji?

Miniony weekend nie był specjalnie udany dla polityków opozycji. Konwencja programowa PiS i przedstawione propozycje doprowadziły ich do szału, czemu przez całą niedzielę dawali wyraz na portalach społecznościowych. Zgodnie z najwyraźniej obowiązującymi w PO standardami znowu mówili o rozdawnictwie, kpili z wyborców partii rządzącej i straszyli, że budżet nie wytrzyma kolejnych programów społecznych.

Wśród polityków związanych z opozycją szczególnie aktywny był prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski, który najpierw porównał Polaków głosujących na PiS do świń, sugerując, że program społeczny tej partii oznaczający wsparcie dla kolejnych grup społecznych to “koryto+”, a później wziął na cel dziennikarzy, których trudno uznać za sympatyzujących z opozycją.

Dostało się trzem publicystom: Piotrowi Semce, Michałowi Kolance i Tomaszowi Sakiewiczowi. Truskolaski, z sobie tylko znanych powodów (na Twitterze od razu próbowano je demaskować, sugerując, że prezydent zbyt intensywnie świętował weekend), podał dalej tweeta z twarzami trzech dziennikarzy, którzy zmagają się z nadwagą i opatrzył go wyjątkowo prymitywnym komentarzem: waga ciężka.

Wpis od razu spotkał się z ostrą reakcją innych użytkowników, którzy zaczęli punktować chamstwo prezydenta Białegostoku i zachęcali go, by usunął wpis. Zażenowania nie kryła również część polityków opozycji i osób wspierających obóz antyrządowy.

W końcu, po wielu godzinach, prezydent zdecydował się usunąć wpis, ale jak przekonuje nie do końca wie dlaczego, bo sam nie miał sobie nic do zarzucenia. Co więcej, jego tłumaczenie było tak absurdalne, że najzwyczajniej w świecie trudno je traktować poważnie.

– Tweeta usunąłem, dlatego że został źle zrozumiany, w j. polskim określenie „waga ciężka „ jest używane również jako przenośnia pokazująca ważność danego zagadnienia czy też osób i w takim kontekście było użyte. Jeżeli ktoś to odebrał dosłownie to oczywiście przepraszam – napisał.

Jak można się było spodziewać, “przeprosiny” zostały odebrane jednoznacznie:

“Bardziej infantylnie tlumaczyć się już nie mozna. Ma Pan twitterian za naiwnych durni?“, sugerował dziennikarz Wojciech Wybranowski, “Własnych wyborców oczywiście może mieć Pan za debili… i będzie Pan miał racje! ale cały Twitter? no nie, sorry ale nie. Rzeczywistość jest taka, ze jest Pan parszywym człowiekiem i wyjątkowo słabym politykiem, szkodliwym dla własnej formacji”, pisała publicystka Renata Acosta, a większość pozostałych tweetów można opowiedzieć cytując ten jeden: “Usunął pan tweeta. Smród i wstyd pozostał. Jest pan idealnym przedstawicielem zjednoczonej opozycji. Cham i prostak nie potrafiący z honorem przyjąć konsekwencji własnego bucostwa. Pasujesz pan do Tuska jak mało kto.” A to tylko “kilka z brzegu”. Reszta jest w podobnym duchu, albo i mocniejsza.

Czy PO weźmie sobie w końcu do serca opinie ludzi? Bo trzeba przyznać, że ostatnie wypowiedzi liderów opozycji związanej z PO pokazują indolencję i miałkość tego obozu. Oraz zwykłe chamstwo.

Źródło: Autor: pf
Fot.

Polecane artykuły

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij