Najnowsze wiadomości ze świata

Podczas obchodów Dnia Ojca rozbił się zabytkowy samolot

Podczas obchodów Dnia Ojca doszło do katastrofy zabytkowego samolotu Lockheed 12A Electra Junior. Jego załoga zginęła na miejscu.

Lockheed 12A to mniejsza wersja popularnego samolotu pasażerskiego Lockheed Model 10 Electra. Był napędzany dwoma silnikami R-985 Wasp Junior o mocy 450 km. Mógł zabrać na pokład sześciu pasażerów. Mała pojemność sprawiła, że nie odniósł sukcesu jako samolot pasażerski, ale zyskał popularność jako samolot dla biznesmenów. Został oblatany w 1936 roku, zbudowano 130 sztuk.

Jeden z takich samolotów miał wziąć udział w sobotę w pokazie, który zorganizowano z okazji Dnia Ojca w Kalifornii. Niestety zakończyło się to tragedią. Świadkowie twierdzą, że krótko po starcie z lotniska Chino, gdy samolot był na wysokości ok. 100 metrów, nagle pochylił się w lewo i zaczął spadać. Uderzył w ziemię i eksplodował.

Na jego pokładzie były dwie osoby, które zginęły na miejscu. Samolot spadł na puste pole, więc nie było innych ofiar. Tożsamość załogi nie została na razie ujawniona. Telewizja Fox News ustaliła jednak, że jedną z ofiar był Frank Wright, szef Muzeum Lotnictwa Yanks, do którego należał ten samolot. Samo muzeum poinformowało, że współpracuje w pełni z śledczymi z FAA i NTSB, którzy wyjaśniają teraz przyczyny tej katastrofy. Będzie zamknięte na czas żałoby.

Źródło: Autor:
Fot. Zdjęcie ilustracyjne Bidgee

Polecane artykuły

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij