PO nie odpuści. Ze wszystkich sił będą bronić Koalicji Europejskiej

Zjednoczona opozycja równa się Koalicja Europejska; to jedyny sposób na pokonanie PiS – podkreśla poseł PO Mariusz Witczak. To komentarz do słów szefa PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza, że KE była projektem na wybory europejskie i “ten etap jest już za nami”.

Witczak jest także zwolennikiem poszerzenia Koalicji Europejskiej o Wiosnę Roberta Biedronia.

Prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego pytany w poniedziałek w TVN24, czy PSL jest w Koalicji Europejskiej, czy już z niej wyszło, odpowiedział: “umowa koalicyjna została zawiązana na wybory europejskie, te wybory się zakończyły więc czas funkcjonowania koalicji już jest za nami”.

Mariusz Witczak, poseł i skarbnik PO, komentując dla PAP wypowiedź Kosiniaka-Kamysza, podkreślił: “Zjednoczona opozycja równa się Koalicja Europejska”. “I to jest jedyny sposób na pokonanie PiS-u” – dodał.

Odnosząc się do krytyki, którą lider PSL sformułował w stosunku do kampanii wyborczej Koalicji Europejskiej, Witczak przypomniał słowa, które m.in. Kosiniak-Kamysz wypowiedział podczas wieczoru wyborczego KE w Warszawie (“wszyscy byliśmy bardzo podmiotowo traktowani, wzajemnie z wielkim szacunkiem”).

“Na wieczorze wyborczym wszyscy jednoznacznie mówili, że czuli się równi w Koalicji Europejskiej, czuli się silnymi podmiotami. A skoro wszyscy się tak czuli, to znaczy, że mieli dobry udział w Koalicji Europejskiej. Uważam, że to jest bardzo dobra recenzja funkcjonowania koalicji” – zaznaczył Witczak.

Lider PSL mówił m.in. w poniedziałek w TVN24, że KE powinna była zamiast organizować co tydzień konwencje wyborcze, z których – według niego – “niewiele się przebijało i niewiele zostawało na trwałe”, bardziej postawić na kontakt bezpośredni z wyborcami. Wyraził też pogląd, że kampanii KE nie pomógł “skręt w lewo”, ponieważ “zmobilizował bardzo mocno elektorat PiS”.

Witczak pytany przez PAP czego oczekuje po sobotniej naradzie władz Polskiego Stronnictwa Ludowego, które mają ocenić wynik wyborczy koalicji i PSL i być może podjąć decyzję w sprawie przyszłości KE, odparł, iż nie chce poszczególnym partiom KE radzić co mają robić.

“Sytuacja wydaje się oczywista. Każdy jest odpowiedzialny i każdy powinien wiedzieć co należy zrobić w sytuacji, w której PiS dostał 45 proc. w wyborach do PE. Każdy to powinien wiedzieć, szczególnie partie, które wchodzą w skład KE” – dodał poseł Platformy Obywatelskiej.

PAP zapytała także Witczaka o wtorkową decyzję Wiosny Roberta Biedronia, która ma samodzielnie startować w jesiennych wyborach parlamentarnych.

Poseł PO zaznaczył, że jest zwolennikiem rozmów z Wiosną tak, by zbudować szeroką koalicję przed jesiennymi wyborami do Sejmu i Senatu. “Robert Biedroń musi sobie przemyśleć swój słaby wynik wyborczy, na granicy progu wyborczego, bo tak on się kształtuje. Jak opadną emocje i taki kurz pobitewny wyborczy i przemyśli sobie ten słaby wynik wyborczy, to pewnie wtedy będzie można rozmawiać, bardziej twardo stąpając po ziemi” – powiedział polityk.

Witczak dodał, że Platforma Obywatelska zawsze akcentowała potrzebę “kompletnego zjednoczenia opozycji”. “Wiosna to była jedna z partii pozycjonujących się po stronie opozycji, z ambicjami, z programem centrowym, która podjęła samodzielną walkę. I w tych naszych duskusjach bardzo często akcentowaliśmy potrzebę pójścia razem, stawialiśmy na to, że jeżeli ma się partię populistyczną, która zawładnęła całym państwem, łącznie z mediami publicznymi, w sposób kompletny, to potrzebna jest formuła na zjednoczenie podmiotów politycznych” – dodał Witczak