Plan się posypał i wściekły Putin wyrzucił już ośmiu generałów. „Oni są zdesperowani”

Szef Rady Bezpieczeństwa i Obrony Ukrainy Ołeksij Daniłow miał ujawnić, że od rozpoczęcia wojny na Ukrainie, Władimir Putin wyrzucił już ośmiu generałów, za niewykonanie zadania zajęcia Kijowa. Rosyjski przywódca winą za niepowodzenie obarcza Służbę bezpieczeństwa FSB, która zapewniała go, że Ukraina szybko się podda, ponieważ jest słaba i pełna neonazistowskich grup.

Powołując się na ustalenia Daniłowa, „Daily Mail” podaje, że Putin miał być zszokowany, ponieważ przez nieudolne ustalenia jego wywiadu Rosja popełniła już dziesiątki błędów. Podano także, że po pierwszych porażkach Rosja zmienia taktykę wojenną. Brytyjska gazeta pisze, że Putin ma być wściekły na dowódców służby bezpieczeństwa FSB, którzy sugerowali mu, że jeśli Ukrainy zostanie zaatakowana, to łatwo się podda, ponieważ jest słaba i pełna neonazistowskich grup.

Szef Rady Bezpieczeństwa Ukrainy zapewnił, że znane są im plany, które ma teraz wróg. Podkreślił, że plan zajęcia Kijowa się nie udał i nigdy nie dojdzie do przejęcia ukraińskiej stolicy przez Rosjan. „Oni są zdesperowani” – ocenia Daniłow.

O zrzucaniu winy na agencje wywiadowcze mówił w rozmowie z „The Times” Philip Ingram, ekspert ds. bezpieczeństwa i były starszy oficer brytyjskiego wywiadu. „Obwinia ich za przekazanie mu rady, która doprowadziła do złych decyzji na Ukrainie” – przekazał Ingram. Jego zdaniem Rosja została zaskoczona oporem stawianym przez Ukraińców. Moskwa liczyła na to, że lekkie siły wspierane przez naloty w dwa – trzy dni przejmą kontrolę w Kijowie.

Przyczynę niepowodzenia Putina, Andrei Soldatov, który od dwóch dekad monitorował rosyjskie tajne służby, upatruje w strukturach FSB. W rozmowie z „The Times”, Soldatov podkreśla, że większość agentów FSB to dzieci lub wnuki ważnych pracowników Federalnej Służby Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej. Jednocześnie zauważa, że pracownikami służb bezpieczeństwa krajów zachodnich, są absolwenci elitarnych szkół wyższych.

Ekspert wyjaśnia, że istnieje możliwość, że wywiad zebrał dobre dane, ale bano się je przekazać Putinowi.