66-letni mężczyzna znalazł się w niecodziennej sytuacji. Gdy chciał przejść na emeryturę, powiedziano mu, że nie jest obywatelem.
66-letni Jimmy Klass mieszka na Florydzie. Spodziewał się, że wkrótce dostanie od rządu list, w którym zostanie poinformowany o tym, kiedy będzie mógł przejść na emeryturę. Kiedy jednak otworzył kopertę, czekał go szok. Poinformowano go, że jego emerytura została zamrożona, bo nie udowodnił, że przebywa w USA legalnie.
Klass urodził się w Kanadzie, do USA wyemigrował z rodzicami w wieku 2 lat. Nigdy jednak nie przyszło mu do głowy, że nie jest obywatelem tego państwa. Jego matka była wprawdzie Kanadyjką, ale jego ojciec był już Amerykaninem, więc uznał, że to załatwia sprawę. Dodał, że nigdy nie zdarzyło się nic, co kazałoby mu w to zwątpić. Dostał bez problemu numer Social Security – amerykański odpowiednik PESEL – i prawo jazdy, bez problemu zarejestrował się na listach wyborczych i brał udział w wyborach – zauważył z przekąsem, że tym samym popełnił przestępstwo federalne, ale jakoś nikt nie chce go aresztować. Płacił też przez całe życie podatki. Dodatkowo chciał wstąpić do Korpusu Piechoty Morskiej, a potem zostać policjantem. Z tych planów nic nie wyszło, ale w obu wypadkach jego życiorys został dokładnie prześwietlony i nie znaleziono w nim nic niepokojącego.
Mężczyzna poprosił o pomoc Służbę Imigracyjną i Obywatelstwa (USCIS). Wysłał jej wiele dokumentów dowodzących, że mieszka w USA ponad 60 lat. Urzędnicy stwierdzili jednak, że to nie wystarczy. Odwiedził też konsulat Kanady w Miami, ale zatrudnieni w nim dyplomaci również nie mogli mu pomóc. Na walkę o emeryturę – koszty prawników, genealogów itp. – wydaje swoje życiowe oszczędności, musiał w końcu założyć zbiórkę w internecie i wrócić do pracy.
W świetle obecnego prawa dziecko zostaje automatycznie obywatelem USA, jeśli co najmniej jeden rodzic jest obywatelem USA, a ono sprowadzi się do USA i będzie tam mieszkać pod jego opieką zanim skończy 18 lat. Ustawa, która to reguluje, weszła jednak w życie dopiero w 2000 roku, więc nie dotyczy przypadku Klassa. USCIS odmawia na razie jakichkolwiek komentarzy dla mediów.