Internautom nie spodobał się wpis wiceprezydenta Warszawy o śp. Pawle Adamowiczu. W odpowiedzi Rabiej postanowił ich zwyzywać.
Rabiej zamieścił na swoim Twitterze zdjęcia z gali nagrody Innovations in Politics. „Ponad 500 samorządowców, przedsiębiorców i ludzi nauki uczciło na gali w Berlinie Pawła Adamowicza, prezydenta Gdańska, który zmienił swoje miasto na lepsze” – napisał w towarzyszącym zdjęciom wpisie – „Był ofiarą nienawiści. Musimy ją powstrzymać, nie ma zgody na niszczenie naszych miast i wspólnot”.
Ponad 500 samorządowców, przedsiębiorców i ludzi nauki uczciło na gali @politicsawards w #Berlin Pawła #Adamowicz, prezydenta @gdansk, który zmienił swoje miasto na lepsze. Był ofiarą nienawiści. Musimy ją powstrzymać, nie ma zgody na na niszczenie naszych miast i wspólnot. pic.twitter.com/lsrugAIh66
— Pawel Rabiej (@PawelRabiej) December 4, 2019
Wpis Rabieja nie spotkał się z przychylną reakcją internautów. Część osób zwracała uwagę na to, że Adamowicz nie był tak kryształowy jak go dzisiaj maluje opozycja:
Człowiek o 36 kontach i niejasnych dochodach. Właściciel 7 mieszkań za skromną pensyjke zwykłego prezydenta miasta. "Bohater" made in TVN i GW.
Tfu!— Tommy🐺 (@K0nserwa) December 4, 2019
Niech mu ziemia lekką będzie, ale za życia zwykły oszust był!!!
— Anna K.🇵🇱☕✝️#BabiesLivesMatter (@Anna2_Barbara) December 4, 2019
Rzeczywiście zmienił na lepsze! Z waszą ekipą na spółkę. Musiał zginąć bo kogoś z waszych jeszcze by wsypał. Prawda.
Tylko że prawda to w PO PiSowski trolling. Obłuda że aż rzygać się chce.https://t.co/NODGzUjapa— 🇵🇱Daniel slan1975🇵🇱 (@DanielSlan1975) December 4, 2019
Jeśli Adamowicz jest dla Pana wzorem uczciwego i sprawnego samorządowca, to można poważnie martwić się o Warszawę…
Biedny człowiek, zginął z rąk wariata, ale głównie to był chyba znany z przekrętów.— Monika Rutke (@rutkem) December 5, 2019
Inni przypomnieli, że po odejściu z PO redakcją, która atakowała go najmocniej, była Gazeta Wyborcza
— Agata W.🇵🇱 (@Aga60063198) December 4, 2019
Marzec 2015 https://t.co/2XtBfbJAx2
— Andrzej.K.🇵🇱 (@antybol_k) December 5, 2019
Rabiejowi najwyraźniej nie spodobało się to i w kolejnym wpisie postanowił dać wyraz swojej frustracji w wulgarny sposób. „Poczytajcie trollowskie, pisowskie dno pod moim wpisem” – napisał – „I zadajcie sobie pytanie jak długo i w imię czego mamy to w Polsce tolerować. Dno Kaczyńskiego, jego klakierów i pomagierów, dni TVPiS, dno Banasia, dno autorów tych wpisów. Ja nie mam zamiaru tego tolerować. Precz”.
Poczytajcie trollowskie, pisowskie dno pod moim wpisem. I zadajcie sobie pytanie, jak długo i w imię czego mamy to w Polsce tolerować. Dno Kaczyńskiego, jego klakierów i pomagierów, dni TVPiS, dno Banasia, dno autorów tych wpisów. Ja nie mam zamiaru tego tolerować. Precz. https://t.co/60YSjY1KAd
— Pawel Rabiej (@PawelRabiej) December 4, 2019
Reakcja internautów była do przewidzenia:
I znowu nic poza szczuciem. Nic poza hejtem.
A to wszystko za nasze pieniądze.
Za to płaci ratusz. Bo jakoś żadnej innej działalności pana nie kojarzę.— Damian Bury (@Damian_Bury) December 4, 2019
A ja muszę pana tolerować i mnie nerwy ponoszą😂No ale ja w przeciwieństwie do pana jestem tolerancyjny🤔
— Antonio (@Antoniusz67) December 4, 2019
Zgodnie z orzecznictwem Europejskiego Trybunału Praw Człowieka wolność słowa obejmuje nie tylko przychylnie przyjmowane wypowiedzi, lecz także te, które obrażają, szokują, przeszkadzają lub wprowadzają niepokój.
— deKODuj #SilniwKupie 🇮🇱 🇪🇺 🏳️🌈 🇺🇦 🇩🇪 (@dekoduj) December 4, 2019
A my Ciebie musimy tolerować?
Niby dlaczego?— jacek jerzy czarg (@jacekczarg) December 4, 2019