W sobotę Platforma Obywatelska, Nowoczesna i Inicjatywa Polska oficjalnie połączyły się w jedną partię, co ogłoszono na “konwencji zjednoczeniowej”. Koalicja Obywatelska zmieniła nazwę na Koalicję Obywatelską – to jest jakaś kpina – ocenił poseł PiS Mariusz Błaszczak.
Przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości zgodnie oceniają, że sobotnia konwencja Koalicji Obywatelskiej pokazała, że ugrupowanie Donalda Tuska skupia się na PR, a nie na programie. Mariusz Błaszczak podkreślił kontrast między KO a PiS: “Prawo i Sprawiedliwość rozmawia na temat programu dla Polski, na temat przyszłości naszego kraju, a Koalicja Obywatelska rozmawia o sobie. Zmienia nazwę Koalicja Obywatelska na jaką? Na Koalicję Obywatelską. To jest jakiś żart, to jest jakaś kpina” – czytamy w cytowanej przez PAP wypowiedzi byłego ministra obrony.
Z kolei poseł Waldemar Buda ocenił, że połączenie się partii jest zabiegiem PR-owym, który nie ma większej wartości. Europoseł Piotr Muller zwrócił uwagę, że cały zabieg ma na celu odwrócenie uwagi wyborców od niespełnionych obietnic rządu Donalda Tuska.