Pracownia Estymator przygotowała kolejny sondaż dla portalu DoRzeczy. To już kolejny sondaż w którym PO znalazło się poniżej partii Szymona Hołowni.
Z wyników przeprowadzonego 11-12 marca badania wynika, że nadal najwięcej Polaków popiera Zjednoczoną Prawicę. Gdyby wybory parlamentarne odbyły się w najbliższą niedzielę, to ZP mogłaby liczyć aż na 37,7% głosów – o 0,1 punktu procentowego więcej niż w poprzednim sondażu.
Dużo gorzej poszło Koalicji Obywatelskiej (PO, Nowoczesna, Zieloni, Inicjatywa Polska). Oddanie na nich głosu zadeklarowało 17,1 % respondentów, o 2,1 pkt. proc. mniej niż w poprzednim badaniu, co było największym spadkiem. Tym samym jest to kolejny już sondaż w którym KO znalazła się pod partią Szymona Hołowni. Na nią zagłosowałoby 18,3% wyborców, o 1,2 pkt. proc. więcej niż w poprzednim sondażu, co dałoby im drugie miejsce na podium.
Do sejmu dostałaby się również Lewica (11,6%, +0,2) Konfederacja (6,8%, -0,1) i PSL (5,9%, +0,4). Nie udałoby się to natomiast Pawłowi Kukizowi. Poparcie dla jego partii wzrosło wprawdzie o 0,3%, ale wynosi zaledwie 2,4%. Oddanie głosu na inne formacje zadeklarowało 0,2% respondentów.
Po przeliczeniu tych wyników na mandaty PiS straciłby 26 posłów i z 209ma nie mógłby rządzić samodzielnie. Samodzielnie nie mogłaby również rządzić hipotetyczna koalicja KO, Lewicy i Hołowni, która łącznie miałaby 220 posłów. Oznacza to, że rolę języczka u wagi odegrałaby Konfederacja z 16 posłami i PSL z 14. W wypadku koalicji partii opozycyjnych konieczne byłoby pozyskanie jedynie PSL a PiS musiałby namówić do współpracy obie te partie.