W najnowszym sondażu CBOS 32% respondentów zadeklarowało oddanie głosu na PiS. Oznacza to, że partia Jarosława Kaczyńskiego będzie miała po wyborach większość parlamentarną.
Gdyby wybory odbyły się w styczniu, to PiS dostałby w nich 32% głosów. KO otrzymałaby 22%, a Polska 2050 i Konfederacja po 7%. Pozostałe ugrupowania znalazłyby się poniżej granicy progu wyborczego.
Norbert Maliszewski, sekretarz stanu w KPRM i szef Rządowego Centrum Analiz zauważył na Twitterze, że przy 22% niezdecydowanych realne poparcie PiSu wynosi ok. 41%. Zauważył także, że PiS odnotował wzrost poparcia nie tylko w sondażu CBOS, ale także w sondażach dla WP.PL i wpolityce.pl. „Jest węgiel, mrożone są ceny energii, poprawiają się nastroje społeczne (GUS, IPSOS). Wygrana jak najbardziej możliwa! 232 mandaty w symulacji!” – zauważył dodając, że ta symulacja zakłada proporcjonalny podział mandatów wśród wyborców niezdecydowanych.
https://twitter.com/nmaliszewski/status/1617594351718395904?s=20&t=m4jCBygQ_JXcG97ObWHTCA