Pojawiły się plotki, że PiS planuje zablokowanie mównicy sejmowej. Zdementował je Mariusz Błaszczak.
W czwartek Sejm ma głosować nad ustawą budżetową. Błaszczak został zapytany na antenie Polsatu, czy PiS ma zamiar w związku z tym blokować mównicę sejmową. „My nie jesteśmy opozycją totalną. Opozycja totalna była do wyborów 15 października, a teraz zamieniła się we władzę totalną, która niszczy prawo, ustrój naszego kraju, która jest niepraworządna” – skomentował szef klubu PiS – „”Ciamajdan” – to jest to, co robiła ówczesna opozycja w 2016 roku, kiedy spędzali święta Bożego Narodzenia w Sejmie, blokując mównicę. My nie robimy “happeningów”, jesteśmy ludźmi poważnymi, odpowiedzialnymi, będziemy przedstawiać nasze poprawki do budżetu”.
Błaszczak został również zapytany o to, czy głosowanie nad budżetem może zostać unieważnione z powodu nieobecności Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, więźniów politycznych rządu Tuska. „Może być, tylko nie ja to będę osądzał” – stwierdził. Dodał, że według niego może to być przesłanką, bo posłowie nadal mają mandaty, a to, co zrobił Hołownia, było bezprawiem. „Jeżeli tym panom stanie się coś złego, to minister Bodnar będzie osobiście odpowiedzialny, że tym panom może się coś złego stać” – podkreślił.