Pilot popełnił poważny błąd przed startem. Linia lotnicza zapłaci za niego fortunę

Pilot linii British Airways popełnił poważny błąd podczas przygotowań do startu. Jego pracodawcę będzie to wiele kosztowało.

Zdarzenie miało miejsce w zeszłą sobotę na lotnisku Heathrow. Lot BA886 szykował się do startu przy bramce 24E. Miał lecieć do Rumunii.
Tak się jednak nie stało. Jego kapitan postanowił bowiem otworzyć drzwi, by podać dokumenty obsłudze naziemnej. Zapomniał jednak wyłączyć wcześniej system, który odpala specjalną dmuchaną zjeżdżalnię, która jest używana w razie ewakuacji. Gdy tylko otworzył drzwi, zjeżdżalnia natychmiast się rozłożyła.

Na miejsce od razu wysłano pojazdy służb ratowniczych. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Eksperci szacują jednak, że ta pomyłka będzie kosztowała British Airways co najmniej 50 tys. funtów. Sam pilot został natychmiast zawieszony w obowiązkach, a pasażerowie polecieli do Rumunii po trzech godzinach, na pokładzie innego samolotu z inną załogą.

Źródła brytyjskiego tabloidu The Sun, który jako pierwszy opisał tę sprawę, twierdzą, że nie mogą zrozumieć, jak mogło dojść do takiego błędu. Ich zdaniem nie popełniłby go nawet początkujący członek załogi, a co dopiero kapitan z wieloletnim doświadczeniem. Linia lotnicza przeprosiła klientów za zamieszanie i opóźnienie.