Pilot polskiego MiGa-29 przekroczył barierę dźwięku. Fala uderzeniowa uszkodziła kilka budynków.
Zdarzenie miało miejsce nad wsią Szaleniec w powiecie malborskim. Przed godziną dziesiątą pilot MiGa-29 z 22. Bazy Lotnictwa Taktycznego, podczas rutynowego lotu szkoleniowego, przekroczył prędkość dźwięku na wysokości ok. 3 tys. metrów. Tzw. grom dźwiękowy był tak silny, że uszkodził pokrycie dachowe na kilku budynkach.
O incydencie poinformowało Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych. Poinformowali, że zgodnie z procedurami dalsze czynności prowadzi żandarmeria wojskowa z Malborka i Komisja Badania Wypadków Lotniczych. Wojsko zobowiązało się, że pokryje koszt naprawy dachów. Mjr. Maciej Kędzierski z 22. BLT poinformował Polsat News, że samolot jest wyłączony z użytku do czasu zakończenia śledztwa, a jego pilot został tymczasowo odstawiony od lotów.
Zdarzenie lotnicze
W czwartek, 20 czerwca 2024 r., w okolicach wsi Szaleniec w powiecie malborskim doszło do zdarzenia lotniczego z udziałem samolotu MiG-29.
Przed godziną 10.00 w trakcie wykonywania lotu szkolnego na samolocie MiG-29 z 22 Bazy Lotnictwa Taktycznego, doszło do… pic.twitter.com/SJCkvCl2bF
— Dowództwo Generalne (@DGeneralneRSZ) June 20, 2024
To już drugi poważny incydent z udziałem MiGa-29 z tej bazy. Pod koniec maja inna maszyna zgubiła w locie podwieszany zbiornik paliwa, spadł kilkaset metrów od zabudowań.