Pilot groził, że rozbije samolot o supermarket

Pracownik firmy lotniczej groził, że rozbije firmowy samolot o supermarket. Został aresztowany i oskarżony o groźby terrorystyczne.

Zdarzenie miało miejsce w mieście Tupelo w Missisipi. Cory Patterson był pracownikiem firmy Tupelo Aviation, według szefa lokalnej policji Johna Quaki odpowiadał za tankowanie samolotów na należącym do niej lotnisku. Przeszedł kilka lekcji pilotażu, ale nie miał licencji pilota. Parę minut po piątej rano ukradł samolot, dwusilnikowego Beechcrafta King Air, i nim wystartował.

Kwadrans później Patterson skontaktował się z policją i powiedział im, że planuje rozbić ten samolot o lokalny supermarket Wallmart. Policjanci i strażacy ewakuowali jego klientów i mieszkańców okolicznych domów, zamknięto też pobliskie ulice. Do akcji wkroczyli policyjni negocjatorzy, którzy przekonali go do powrotu na lotnisko, pomagała im jego rodzina. W ostatniej chwili przerwał jednak manewr lądowania i poleciał na północ.

His flight pattern looks like my Etch-a-Sketch drawings pic.twitter.com/E9ppvUjpra

— I Lack Morels🍄 (@RealMommaPaula) September 3, 2022

Quaka ujawnił, że ok. 9:30 Patterson zamieścił z pokładu wpis na Facebooku, który uznali za pożegnanie. O 10:08 samolot zniknął z radarów. Cztery minuty później negocjatorzy potwierdzili, że Patterson wylądował na pobliskim polu. Nie odniósł obrażeń. Tam został aresztowany przez zastępców szeryfa hrabstwa Tippah.

Po powrocie do Tupelo Patterson usłyszy zarzut kradzieży samolotu i składania gróźb terrorystycznych. Prawdopodobnie usłyszy też zarzuty federalne. Na razie nie wiadomo co go do tego skłoniło. Quaka powiedział, że ustalenie tego trochę potrwa, a śledczy na razie nie wykluczają żadnego scenariusza.