Będę domagał się od spółek Skarbu Państwa, aby ograniczały swoje nadmiarowe zyski; będziemy ograniczać maksymalnie koszty energii, nie tylko dla gospodarstw domowych, ale też dla szkół, szpitali i innych podmiotów wrażliwych – powiedział w sobotę w Świdniku premier Mateusz Morawiecki.
Podkreślił, że przede wszystkim podmioty wrażliwe nie mogą cierpieć na tym, że te spółki realizują sobie wysoki zysk. Jak mówił premier, spółki kształtują ceny w oparciu o wartość referencyjną, jaką jest dzisiaj cena węgla w portach holenderskich.
“Mogą to zrobić inaczej, wzywamy ich do tego, będę rozliczał z tego, ponieważ nie jest prawdą, że muszą one tylko i wyłącznie w ten sposób kształtować swoje ceny. Te ceny na pewno będą szły w dół” – powiedział Morawiecki.
Przekazał, że najbliższe posiedzenia rządu planowane jest na poniedziałek i środę. “Nie może być nadmiarowych, nadzwyczajnych zysków spółek Skarbu Państwa, będziemy ograniczać maksymalnie, tak jak będziemy mogli koszty energii, nie tylko dla gospodarstw domowych, to już zrobiliśmy, ale także dla innych podmiotów, w szczególności dla szkół, szpitali, fundacji, dla innych podmiotów wrażliwych” – powiedział szef rządu.
W ubiegłym tygodniu premier poinformował, że rząd pracuje nad “Tarczą Solidarnościową”, która zamraża w 2023 r. ceny energii elektrycznej dla gospodarstw domowych na poziomie z 2022 r. do zużycia 2000 kWh rocznie.
Koszt wszystkich instrumentów wsparcia w obszarze energii elektrycznej dla gospodarstw domowych oraz dla przedsiębiorstw energochłonnych – jak wskazał premier – przekracza 30 mld zł.