Policji udało się ustalić tożsamość świadka tragicznego wypadku przy moście Dębnickim w Krakowie, do którego doszło w połowie lipca.
Mężczyzna uwidoczniony na nagraniu monitoringu wszedł na jezdnię tuż przed rozpędzonym feralnym autem, po czym się cofnął. Przez blisko miesiąc od wypadku jego tożsamość nie była znana.
Według informacji, do których dotarł RMF FM, mężczyzną, którego uchwyciły kamery, jest pochodzący z Birmingham obywatel Wielkiej Brytanii. Ma być przesłuchany przez prokuraturę w charakterze świadka.
W celu identyfikacji świadka zajść z lipcowej nocy śledczy przeanalizowali kilkadziesiąt zapisów miejskiego monitoringu. Dzięki temu udało się ustalić nie tylko tożsamość mężczyzny, ale również trasę przemarszu – donosi RMF FM.
Przypomnijmy, że do wypadku przy moście Dębnickim w Krakowie doszło około godz. 3.03 w sobotę 15 lipca. Z dotychczasowych ustaleń śledczych wynika, że kierowca Renault Megane, jadąc z dużą prędkością, stracił panowanie nad pojazdem, uderzył w słup sygnalizacji świetlnej i lampę, a następnie dachował i uderzył w betonowy murek. Z wraku samochodu wydobyto czterech martwych mężczyzn – mieszkańców powiatu wielickiego w wieku od 20 do 24 lat. Zginęli na miejscu. Wśród nich był syn celebrytki Sylwii Peretti. “Wszystkie ustalenia wskazują, że to Patryk P. kierował samochodem, który w nocy z piątku na sobotę dachował przy moście Dębnickim w Krakowie” – poinformował wówczas rzecznik prasowy małopolskiej policji Sebastian Gleń.
Tragiczny wypadek przy moście Dębnickim w #Krakow.ie. W nocy kierowca przy dużej prędkości stracił panowanie nad samochodem (być może hamował, ponieważ zauważył pieszego wchodzącego na jezdnię w niedozwolonym miejscu), uderzył bokiem w mur i dachował na schodach. (1/2) pic.twitter.com/TNWdhgtK54
— Kraków (@krakow_pl) July 15, 2023