0 
0 
Prezydent Joe Biden wycofał się z wyborów prezydenckich. Poinformował o tym w mediach społecznościowych.
Już podczas wyborów prezydenckich w 2020 roku zwolennicy Donalda Trumpa mówili, że 81-letni Biden jest już za stary, by dać radę udźwignąć prezydenturę. Zwracali uwagę na jego liczne wpadki i demonstrowany podczas kadencji brak energii. Donald Trump domagał się, by Śpiący Joe, jak go nazwał, poddał się publicznie testowi sprawności umysłowej.
Demokraci również martwili się sędziwym wiekiem prezydenta, ale robili to anonimowo. Zmieniło się to po słynnej już debacie z Donaldem Trumpem. Biden w jej trakcie bełkotał, nie mógł się skupić i wydać z siebie konkretnej odpowiedzi. Nawet sympatyzujące z nim media uznały, że to była tragedia, a w ostatnich dniach kolejni politycy Demokratów wzywali go publicznie, by odpuścił.
Wygląda na to, że Biden w końcu ugiął się pod tą presją. W opublikowanym w mediach społecznościowych oświadczeniu poinformował, że wycofuje się z wyborów. „Chociaż moją intencją było zdobycie reelekcji, wierzę, że w najlepszym interesie mojej partii i mojego kraju jest to, że zrezygnuję i skupię się wyłącznie na dopełnieniu moich obowiązków jako prezydenta do końca mojej kadencji” – napisał.
— Joe Biden (@JoeBiden) July 21, 2024
Na razie nie wiadomo, kto go zastąpi, by stawić czoła Trumpowi. Biden na razie nie poparł żadnego kandydata, łącznie z wiceprezydent Kamalą Harris. Wszystko wskazuje jednak, że to właśnie ona go zastąpi. Decyzję o tym podejmą delegaci na Konwencji Narodowej Demokratów, którą zaplanowano na początek sierpnia.
Obserwuj nas w Google News
Ładowanie ...
