Berlińska policja poinformowała na Twitterze, że aresztowała kierowcę, który wjechał w bramę urzędu kanclerskiego w stolicy Niemiec.
Jak informuje agencja Reutera, samochód miał na boku napisy o treści antyglobalistycznej.
#MORE Graffiti-daubed car crashes into Merkel's chancellery gate in Berlin https://t.co/AideGjeBob
— dpa news agency (@dpa_intl) November 25, 2020
Według dziennika “Bild” na skutek uderzenia przez samochód wygięło się kilka prętów ogrodzenia.
Fotografie z miejsca zdarzenia pokazywały samochód, który z jednej strony miał biały napis: “stop polityce globalizacji”, z drugiej: “wy cholerni mordercy starszych ludzi i dzieci”.
Ktoś samochodem próbował wbić się w bramę do urzędu kanclerskiego #Berlin . Na samochodzie napisy : cholerni mordercy dzieci i starszych osób, oraz stop polityce globalizacji @PolsatNewsPL pic.twitter.com/H58r13VJD1
— Tomasz S. Lejman (@tomasz_lejman) November 25, 2020
Aktualnie policja i inne służby zabezpieczają miejsce zdarzenia.
Rzecznik niemieckiego rządu poinformował, że kanclerz Angela Merkel, członkowie jej gabinetu ani inne osoby pracujące w urzędzie nie były zagrożone w związku z incydentem przy bramie.
Nie jest jasne, czy szefowa rządu przebywała w urzędzie kanclerskim w chwili zdarzenia – pisze Reuters. Z kolei agencja dpa zauważa, że trwało wówczas posiedzenie rządu.
Seibert dodał, że uderzenie w bramę skutkowało jedynie zniszczeniem mienia na niedużą skalę. Według dziennika “Bild” wygięło się kilka prętów ogrodzenia.
Straż pożarna usunęła sprzed bramy samochód, który miał tablicę rejestracyjną miasta Lippe na północnym zachodzie kraju. Według agencji Reutera nie było widać, by auto zostało w znaczący sposób uszkodzone.
Na razie nie jest jasne, czy incydent miał związek z najnowszymi protestami przeciw ograniczeniom wprowadzonym przez rząd w walce z epidemią koronawirusa – pisze agencja dpa.