Pijana kobieta wjechała samochodem w imprezę urodzinową. Nie żyje dwójka dzieci

Impreza urodzinowa zakończyła się tragedią. Pijana kobieta wjechała w budynek samochodem, zabijając rodzeństwo.

Zdarzenie miało miejsce w miasteczku Berlin w pobliżu Detroit. W sobotę ok. trzeciej po południu 66-letnia kobieta uderzyła samochodem w ścianę budynku lokalnego klubu żeglarskiego. Siła uderzenia była tak duża, że jej samochód przebił się przez mur i przejechał jeszcze kilka metrów.

W środku odbywała się akurat impreza urodzinowa. Samochód uderzył w jej uczestników. Rodzeństwo – 8-letnia dziewczynka i 5-letni chłopiec – zginęło na miejscu. Piętnaście innych osób, zarówno dzieci jak i dorosłych, odniosło rany. Trójka dzieci i sześciu dorosłych jest w ciężkim stanie. Ranni trafili do okolicznych szpitali. Część z nich zabrał tam śmigłowiec i karetki, resztę odwieziono prywatnymi samochodami.

Policja ustaliła, że kobieta w momencie zdarzenia była pijana. Podejrzewają, że wcześniej piła w pobliskim barze Verna’s Tavern. Bar został tymczasowo zamknięty, a policjanci prowadzą w nim przeszukanie, by ustalić przebieg zdarzeń.

66-latka trafiła do aresztu tymczasowego. Została oskarżona o prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu, ze skutkiem śmiertelnym. Lokalne biuro szeryfa ujawniło, że wraz z postępami śledztwa możliwe są kolejne zarzuty.