Pies Bidena znowu pogryzł agentkę Secret Service

Pies prezydenta Joe Bidena, owczarek niemiecki o imieniu Commander, znów pogryzł agentkę Secret Service. To już jedenasty taki atak w jego wykonaniu.

Commander to owczarek niemiecki, który urodził się w 2021 roku. Biden otrzymał go w prezencie urodzinowym od swojego brata Jamesa i jego żony. Opiekuje się nim Dale Haney, który wyprowadza na spacery prezydenckie psy od czasów Richarda Nixona.

Rzecznik Secret Service, służby ochraniającej najważniejszych amerykańskich polityków, poinformował, że pies Bidena ugryzł oficer z Wydziału Mundurowego, która w poniedziałek pracowała w Białym Domu. Agentce udzielono pomocy w Biurze Medycznym Białego Domu.

Swoje oświadczenie w tej sprawie wydała także Elizabeth Alexander, rzecznik prasowa Pierwszej Damy Jill Biden. Stwierdziła, że Biały Dom może być stresującym środowiskiem dla zwierząt, a Bidenowie pracują nad tym, by pomóc Commaderowi w przyzwyczajeniu się do „często nieprzewidywalnej natury terenu Białego Domu”. Stwierdziła też, że rodzina Bidenów jest wdzięczna Secret Service za to, że dbają o ich bezpieczeństwo.

To nie był pierwszy taki przypadek. Plotki o tym, że Commander bywa agresywny wobec pracowników Białego Domu, pojawiły się już dawno temu. W lipcu konserwatywna organizacja Judical Watch ujawniła, że było już wcześniej dziesięć takich incydentów, od października 2022 do stycznia 2023. W jednym z nich agent Secret Service został tak dotkliwie ugryziony w ramię i udo, że trafił z tego powodu do szpitala.