Pierwszy obraz, jaki Bob Ross namalował w telewizji, trafił na sprzedaż. Cena szokuje

Pierwszy obraz, który słynny malarz Bob Ross namalował na antenie telewizji, trafił na sprzedaż. Jego cena  to blisko 10 milionów dolarów.

Urodzony w 1942 roku Ross zainteresował się malarstwem podczas służby w wojsku. Wkrótce potem sprzedaż obrazów – głównie malowanych olejami krajobrazów Alaski – przynosiła mu na tyle duże zyski, że mógł odejść z wojska. Po powrocie na Florydę zaczął udzielać lekcji malarstwa.

W 1982 roku lokalna stacja telewizyjna nadała jedną z jego lekcji. Okazała się na tyle dużym sukcesem, że wkrótce pokazały ją inne stacje publicznej sieci PBS. W 1983 roku Ross dostał własny program telewizyjny, Radość Malowania. Okazał się gigantycznym sukcesem, a Ross zdobył ogromną sławę, która trwa do dzisiaj. Nie pobierał pieniędzy za występy w telewizji, ale dzięki swojej popularności zdobył fortunę na sprzedaży farb, pędzli czy nagrań z lekcjami malowania. Zmarł w wieku 52 lat w 1995 roku, powodem były komplikacje po chłoniaku.

Szacuje się, że Ross w ciągu swojej kariery namalował aż 30 tysięcy obrazów. Mimo tego raczej rzadko trafiają na sprzedaż, i osiągają wtedy znaczne kwoty. On sam nie chciał zarabiać na swojej sztuce, a większość z nich jest obecnie własnością założonej przez niego firmy.

Teraz jednak na rynek trafi wyjątkowy obraz – Spacer Po Lesie. Ross namalował go w styczniu 1983 roku, kiedy nagrywał pierwszy odcinek swojego programu. Kilka miesięcy później lokalny oddział telewizji PBS w Falls Creek w Wirgini, który pomógł w jego nagraniu, wystawił go na sprzedaż. Obraz kupiła pracująca w tej stacji wolontariuszka, która następnie powiesiła go nad swoim kominkiem. Wisiał tam aż 39 lat. W końcu zdecydowała się go sprzedać.

Właścicielka obrazu Ryana Nelsona, właściciela galerii Modern Artifact, który wcześniej sprzedał ok. setki obrazów tego artysty. Ten kupił go w zeszłym roku, a teraz chce go odsprzedaż. Żąda za niego aż 9,85 miliona dolarów. Pracownica jego galerii Megan Hoffman zauważyła w rozmowie z AP, że to dużo więcej, niż dotychczasowe ceny jego obrazów. Wytłumaczyła jednak, że Hoffmanowi nie zależy na szybkiej sprzedaży i chce, by ten obraz jak najdłużej wisiał w jego galerii. On sam przyznał, że to właśnie program Rossa zainteresował go malarstwem.