Krzysztof Piątek ponownie pojawia się na ustach skautów oraz menadżerów największych piłkarskich marek. Zainteresowanie graczem Genoi jest spore, a część wielkich klubów miała się o nim wyrazić, jako o potencjalnym wzmocnieniu. Wśród takich piłkarskich marek jest m.in. FC Barcelona, w której sam Leo Messi widziałby byłego gracza Cracovii jako partnera w ataku.
Choć nie jest już tak skuteczny jak na początku sezonu, kiedy strzelał gola za golem we włoskiej Serie A, Krzysztof Piątek cały czas pozostaje liderem klasyfikacji strzelców najwyżej klasy rozgrywkowej we Włoszech. Z 9 golami Polak wyprzedza takich zawodników jak Cristiano Ronaldo, obrońcę Złotego Buta w Italii Ciro Immobile oraz drugiego najlepszego strzelca Serie A poprzedniego sezonu Mauro Icardiego czy też zabójczo skuteczny duet z Neapolu Mertens – Insigne.
Nic dziwnego, że były zawodnik Cracovii Kraków wzbudza tak wielkie zainteresowanie na całym świecie. O “el-Pistolero” (jak wyrażają się o nim kibice z Genui) mają pytać ponoć największe kluby piłkarskie na świecie. W tym, jak donosi “Don Balon” FC Barcelona. Zgodnie z ustaleniami hiszpańskiego magazynu piłkarskiego sam gwiazdor Blaugrany Lionel Messi widziałby Piątka jako potencjalne zastępstwo dla Luisa Suarez. Zgodnie z medialnymi informacjami Urugwajczyk rozważa przenosiny do Chin, co byłoby sporym osłabieniem dla mistrza Hiszpanii w formacji ofensywnej. W kadrze katalońskiego zespołu brakuje bramkostrzelnego snajpera, który stanowiłby godną alternatywę dla Suareza. Stąd też włodarze klubu szukają zawodników pokroju “typowej dziewiątki”, którzy byliby gwarantem kilku bramek w sezonie. Wśród kandydatów wymienia się właśnie Polaka.
Jak jednak podkreśla prezes włoskiego klubu – Polak nie zostanie sprzedany w zbliżającym się zimowym okienku transferowym, a najbliższa próba jego pozyskania będzie możliwa dopiero latem. Część włoskich mediów donosi jednak, iż Piątek pozostanie na półwyspie apenińskim na następny sezon. Nie wiadomo jednak czy w Genoi czy w innym włoskim klubie. Najgłośniej mówi się o możliwym transferze do Napoli, z którym władze “Rossoblu” ponoć zawarły pakt w sprawie Polaka.