Spółka Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo chce zapalić znicze dla ofiar Katynia. Wyborcza pyta na swoim Twitterze – a co z dymem?
„Iskra Pamięci”, bo tak nazwano tą akcję, ma na celu upamiętnienie ofiar sowieckich egzekucji w Katyniu. Główne uroczystości będą miały miejsce 14 września na warszawskim Placu Piłsudskiego. Obejmą m.in. czytanie listów ofiar do rodzin, panele dyskusyjne czy koncert orkiestry wojskowej.
Objętą przez prezydenta Andrzeja Dudę honorowym patronatem „Iskrę Pamięci” organizuje należąca do PGNiG fundacja. „Pamiętamy o protoplastach naszej suwerenności i wolności.” – tłumaczył przez PGNiG Piotr Woźniak – „Nie chcemy koncentrować się wyłącznie na tych, którzy złożyli ofiarę życia w czasie działań wojennych, ale również chcemy to rozciągnąć na okres powojenny, bo ostatecznie wolność zawitała do nas dopiero w 1989 roku”.
Głównym elementem Iskry Pamięci będzie palenie zniczy ku czci ofiar wojny. Każdy przybyły otrzyma od organizatorów znicz – ze względów bezpieczeństwa nie można używać własnych – który będzie mógł zapalić. Ponad 20 tysięcy zniczy, które zapłonie w Warszawie, będzie ustawione w kształt wojskowego orła z 1919 roku. Kolejne 2 tysiące zapłoną na Rynku Wielkim w Zamościu.
Wydawałoby się, że taka akcja nie wzbudzi w Polsce żadnych kontrowersji. Ale dziennikarze Wyborczej znaleźli powód do krytyki. „A co z dymem?” – pytają na swoim Twitterze.
Zapalą ponad 20 tys. zniczy w centrum miasta dla ofiar Katynia. A co z dymem? https://t.co/jyTpmdv5Er
— Wyborcza.pl Warszawa (@GazetaStoleczna) September 6, 2019
W tekście o tej akcji pytają czy „PGNiG wzięło pod uwagę, że 20 tysięcy zniczy oznacza sporo dymu w centrum miasta”. Prezes Fundacji PGNiG postanowił im odpowiedzieć. „Nie potrzebujemy pozwolenia na palenie zniczy podczas tego wydarzenia, tak jak nie potrzeba go 1 listopada” – powiedział – „Wszystko po sobie posprzątamy a znicze poddamy recyclingowi”.
Internauci szybko wypomnieli dziennikarzom GW hipokryzję:
Wtedy dym nie przeszkadzał? 😠 pic.twitter.com/99DxvqfkXl
— Adam Jackiewicz 🇵🇱🏗️ (@adam_jackiewicz) September 6, 2019
A świeczki palone przez tzw. obrońców demokracji broniących tzw. "wolne sądy i tym podobne trybunały konstytucyjne oraz kultowej "kons-ty-tuc-ja, kons-ty-tuc-ja" dymu nie wytwarzały, prawda? pic.twitter.com/w9A8MbJ4FJ
— Pan Andrzej Fajda (@Andrzej_Fajda) September 6, 2019
Podstawcie pod "Katynia" wyraz Holocaustu, przeczytajcie głośno. Głupio, co?
— Marta Smolańska (@MSmolanska) September 7, 2019
Proponuję napisać skargę do Timmermansa, obetnie Polsce fundusze za palenie zniczy. Wyborcze oszołomy😏
— Agata W.🇵🇱 (@Aga60063198) September 6, 2019
Dym się rozwiewa i rozrzedza. Jak ścieki w Wiśle.
— Marcin Brixen 🇵🇱✝ (@MarcinBrixen) September 7, 2019