Najnowsze wiadomości ze świata

Pentagon wydał miliony dolarów na poszukiwanie kosmitów

Pentagon przyznał, że wydał miliony dolarów na poszukiwanie kosmitów na ziemi. Poszukiwania nie odkryły ich śladów.

Amerykanie od dawna mają obsesję na punkcie UFO. Zdaniem historyków ma to związek z tajnymi projektami wojskowymi, jak np. Projekt Manhattan, który stworzył pierwsze bomby atomowe. Inni z kolei winią o to testowane przez wojsko tajne samoloty, jak przypominający latający spodek Vought V-173 czy też F-117, po opracowaniu którego wzrosła liczba doniesień o trójkątnych UFO. Na wzrost tej obsesji miał również wpływ incydent w Roswell w 1947 roku, po którym oficer prasowy tamtejszej bazy lotniczej stwierdził, że znaleziono wrak latającego talerza. Dzisiaj większość historyków podejrzewa, że był to wrak balonu, który w ramach ściśle tajnego projektu Mogul monitorował rosyjskie testy atomowe.

Obsesja na punkcie UFO sprawiła, że w połowie 2022 roku Pentagon powołał AARO – biuro, którego zadaniem było badanie takich doniesień. W piątek AARO wydało swój raport, który wykonano na polecenie Kongresu. Przyjrzeli się w nim wszystkim oficjalnym śledztwom w sprawie kosmitów, które rząd USA prowadził od 1945 roku. Autorzy użyli zarówno publicznie dostępnych materiałów, jak i tych, które nadal są tajne.

Autorzy raportu doszli do wniosku, że prowadzącym te śledztwa, mimo wydania na to milionów dolarów, nie udało się znaleźć żadnego dowodu na to, że kosmici kiedykolwiek odwiedzili ziemię. Ich zdaniem obserwacje obiektów, które wykonywały niewytłumaczalne manewry na niebie – które w ostatnich latach często wyciekały do mediów społecznościowych – były „zwykłymi obiektami i zjawiskami”, które zostały źle zidentyfikowane. Nie znaleźli też dowodów, by rząd lub prywatne firmy miały dostęp do technologii kosmitów.

Według autorów raportu obsesja Pentagonu na punkcie kosmitów zaczęła się w 2008 roku. Wtedy demokratyczny senator Harry Reid namówił go na stworzenie programu AAWSAP. Jego celem było przewidywanie trendów w rozwoju techniki lotniczej, a wielomilionowy kontrakt dostała firma jego kolegi, Roberta Bigelowa. BAASS szybko jednak zaczął zajmować się poszukiwaniem UFO, a także duchów i wilkołaków. Gdy pentagon dowiedział się o tym w 2012 roku, wstrzymał jego finansowanie.

Istnienie tego programu ujawnił w 2017 roku New York Times. W swoim artykule dziennikarze zacytowali słowa ówczesnego pracownika Pentagonu Lue Elizondo, że UFO istnieje naprawdę, a Pentagon nie traktuje tego wystarczająco poważnie. Dwa dni po jego publikacji Elizondo powiedział telewizji CNN, że w ramach tego programu badali obiekty latające, które łamały prawa fizyki. To wzbudziło ogromne zainteresowanie tematem w USA, także ze strony polityków.

Komentując ten raport, Elizondo stwierdził, że jest „celowo nieszczery, niedokładny i mylący w niebezpiecznym stopniu”. Jego zdaniem to próba „pomniejszania i zawstydzania sygnalistów”, a jego celem jest ograniczenie zainteresowania tematem ze strony Kongresu i opinii publicznej, aby ukryć prawdę o UFO.

Źródło: Stefczyk.info na podst. NYPost Autor: WM
Fot. Zdjęcie ilustracyjne Pixabay

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij