Wiceprezydent Warszawy Paweł Rabiej był gościem Bartosza Węglarczyka w programie “Onet Rano”, gdzie poruszał kwestie związane z mową nienawiści. Polityk PO przestrzegał, aby w krytyce nie skupiać na osobie, a jedynie pomysł, bądź rozwiązanie. W tym celu posłużył się przykładem związanym z Beatą Mazurek.
Rabiej w rozmowie z Węglarczykiem wspomniał o zmarłym prezydencie Gdańska. Tak jak większość polityków z ramienia swojej partii podtrzymał wersję, że winę za śmierć Pawła Adamowicza ponosi “nagonka” ze strony TVP na włodarza stolicy województwa pomorskiego. Wiceprezydent Warszawy ubolewał nad faktem, że nie reagował stanowczo na podobną praktykę, jednak tragiczne zdarzenie podczas finału WOŚP w Gdańsku zmieniło jego nastawienie w reakcji na tzw. hejt.
Polityk Platformy Obywatelskiej uznał, że mowę nienawiści trzeba zwalczać od najmłodszych lat i uczyć właściwej postawy. Powiedział także, że w krytyce nie powinno się skupiać na osobie, a jedynie na jej pomyśle czy też rozwiązaniu, które zostanie przez nią zaprezentowane.
– Mnie też korci, żeby jak czytam wpisy pani Mazurek, napisać “ty głupia babo”. Naprawdę mnie korci. Ale wolę zareagować np. w ten sposób: “czy pani poseł to przemyślała?”, “czy to na pewno dobry kierunek?. To jest jednak inny język – powiedział Rabiej
– "Rozwiązanie które pan proponuje jest głupie” – to jest hejt?#Rabiej: Nie. „Pan jest głupi”- dla mnie to przekroczenie granicy. „Proponuję pan rozwiązanie, które jest niewłaściwe” – to jest język polemiki. Mnie też korci jak czytam tweety pani @beatamk, wpisać „Ty głupia babo” pic.twitter.com/jfddFYjhuB
— Waldemar Kowal (@waldemar_kowal) January 24, 2019