Najnowsze wiadomości z kraju
Paweł Adamowicz wygwizdany podczas obchodów na Westerplatte
1 września 79 lat o godzinie 4:47 padły pierwsze strzały z pancernika Schleswig-Holstein w kierunku polskiej składnicy wojskowej na Westerplatte. Wydarzenie to uznaje się za wybuch II Wojny Światowej oraz początek kampanii wrześniowej. Żołnierze na Westerplatte pomimo gorszej liczebności oraz uzbrojenia heroicznie stawiali opór Niemcom przez tydzień. Obroną wybrzeża dowodził mjr. Henryk Sucharski oraz kpt. Franciszek Dąbrowski.
Na znak pamięci o waleczności polskich żołnierzy oraz poległych ofiar co roku na Westerplatte odbywają się uroczystości państwowe upamiętniające tamte tragiczne wydarzenia. Tradycyjnie co roku bierze w nich udział prezydent Gdańska Paweł Adamowicz.
Polityk w swoim przemówieniu nawiązał do heroizmu Polaków oraz tragedii, jaka dotknęła nasz naród. Za przykład podał także mordy katyńskie. Niestety nawet podczas takiej uroczystości Paweł Adamowicz musiał odnieść się do bieżących problemów oraz polityki.
– Naszym celem była zjednoczona Europa. Dzisiaj jednak widzimy, jak to wszystko odchodzi w przeszłość. Jak słabnie tamta lekcja historii. Kwestionuje się rządy prawa, podważa obecność Polski w UE. Zmienia się sens najważniejszych słów dla Polaka: ojczyzna, wolność i Europa. Apelujemy! Bezpieczną przyszłość można budować na trudnej drodze odpowiedzialności za to, co teraz. Drogą jest odpowiedzialny patriotyzm, to co nas łączy – to, co wspólne. Apelujemy o pierwszeństwo prawa, a nie siły w życiu społecznym. – powiedział.
Ta część przemówienia nie przypadła do gustu zgromadzonym na uroczystościach. Większość osób uznała, iż polityk przesadził w swym przemówieniu wyciągając na wierzch swoje poglądy oraz niesnaski wobec partii rządzącej. W efekcie jego wypowiedź skwitowano gwizdami.
JD/ Do rzeczy