W sobotę zmarł wieloletni partner słynnej aktorki Sandry Bullock. Od trzech lat zmagał się z nieuleczalną chorobą.
Bullock była żoną gwiazdy programu Monster Garage Jessiego Jamesa, ale to małżeństwo nie było szczęśliwe. W marcu 2010 roku szereg kobiet ujawniło, że miało z nim romanse. W 2010 roku para rozwiodła się, podając za powód „konflikt charakterów”.
Kilka lat później Bullock związała się z fotografem Bryanem Randallem. Poznali się, kiedy Randall pojawił się w jej domu, aby przeprowadzić urodzinową sesję fotograficzną jej syna Louisa, parą byli od 2015 roku. Pod koniec 2021 roku Bullock powiedziała dziennikarzom, że „znalazła miłość swojego życia”. Wspólnie wychowywali trójkę dzieci – syna i córkę Bullock z poprzedniego małżeństwa i córkę Randalla. Nigdy nie wzięli ślubu, Bullock tłumaczyła, że nie potrzebuje papieru by być dobrą żoną i matką.
Rodzina Randalla poinformowała, że zmarł 5 sierpnia. Wcześniej przez trzy lata zmagał się z ALS – stwardnieniem zanikowym bocznym, nieuleczalną chorobą neurodegeneracyjną. W oświadczeniu napisali, że chciał, aby jego zmagania z chorobą były prywatną sprawą, więc nie ujawnili jej wcześniej. Poprosili też osoby, które chcą wziąć udział w jego pogrzebie, aby zamiast kwiatów czy prezentów dokonali dotacji dla organizacji ALS Research i szpitala, w którym się leczył.