Nawiązując do niedzielnego czytania z Ewangelii papież przypomniał, że Jezus “pragnie zaspokoić nie tylko ciało, lecz także dusze, dając pokarm duchowy, który może zaspokoić najgłębszy głód”.
Wyjaśnił, że Jezusowi nie wystarcza, by ludzie go szukali, Jezus pragnie ich karmić tym pokarmem, który “trwa na życie wieczne”. Chodzi o “Jego Słowo, Jego Ciało, Jego Krew”, o ten “pokarm, który Jezus daje nam każdego dnia” – o otwarcie życia na wartości wyższe od potrzeb materialnych: jedzenia, odziewania się, kariery.
Komentując, że często ludzie nie rozumieją, do czego zaprasza ich sam Bóg, Franciszek mówił o “powszechnej pokusie redukowania religii do zachowywania przykazań”, o mniemaniu, że to i spełnianie dobrych uczynków wystarczy, aby sprawić Bogu przyjemność i mu się przypodobać. Tymczasem Jezus – kontynuował papież – daje nieoczekiwaną wskazówkę: “Na tym polega dzieło (zamierzone przez) Boga, abyście uwierzyli w Tego, którego On posłał”.
“Słowa te są skierowane do nas, dzisiaj” – zaznaczył. – “Dzieło (zamierzone przez) Boga” nie polega na spełnianiu przykazań i dobry uczynków, lecz na “wierzeniu” – podkreślił. I dopiero wiara, relacja miłości i zaufania do Jezusa pozwoli czynić “cuda” dla dobra naszych bliźnich.
Franciszek przypomniał także papieża Pawła VI w wigilię 40. rocznicy jego śmierci. Nazwał go “papieżem nowoczesności”. W oczekiwaniu na jego kanonizację, która ma się odbyć 14 października, prosił go o “wstawiennictwo za Kościołem i pokojem na świecie”.
Błogosławiony Paweł VI ma zostać kanonizowany na zakończenie XV Zgromadzenia Ogólnego Synodu Biskupów – instytucji, którą powołał do istnienia. Był papieżem w latach 1963-1978, w czasie Soboru Watykańskiego II, który dokonał głębokich zmian w Kościele.
(PAP)