W stolicy Francji doszło prawdopodobnie do zamachu terrorystycznego. Na szczęście okazał się nieudany.
Zdarzenie miało miejsce w poniedziałek wieczorem na dworcu w centrum Paryża. Jak poinformowała stacja BFM TV dwaj ochroniarze zauważyli mężczyznę, który nie miał na sobie maseczki. Jej noszenie nakazują francuskie przepisy, więc postanowili go zatrzymać i wylegitymować.
Mężczyzna odmówił poddania się kontroli i wdał się z nimi w kłótnię. Po chwili wyciągnął nóż i krzycząc „Allahu Akbar!” i „Państwo Islamskie rządzi Francją!” rzucił się na ochroniarzy. Obaj sięgnęli od razu po broń służbową i otwarli do niego ogień. Napastnik w ciężkim stanie trafił do szpitala.
Obecnie francuskie służby badają czy ten atak był zaplanowanym aktem terrorystycznym. Na razie w toku śledztwa wyszło na jaw, że napastnik był znany policji z aktów przemocy. Służby antyterrorystyczne nie podejrzewały go jednak o działalność terrorystyczną.