Wczoraj w londyńskim metrze doszło do przerażającego incydentu. Pasażerowie nie mogli wydostać się z pociągu, w którym czuli dym.
Zdarzenie miało miejsce w piątek ok. 17:50 na stacji metra Clapham Common w południowym Londynie. Gdy pociąg zatrzymał się na stacji, w wagonach zauważono dym, pasażerowie czuli też zapach spalenizny. Wybuchła panika. Pasażerowie i osoby czekające na stacji próbowały otworzyć drzwi, ale im się to nie udawało. Inni bili rękami w szyby, próbując je wybić. Obsługa stacji nie reagowała.
W końcu spanikowanym pasażerom pomogli robotnicy, którzy znajdowali się na stacji i mieli przy sobie narzędzia. Wybili przy ich pomocy szyby, a przerażeni pasażerowie mogli dzięki temu wydostać się na peron. Rzecznik prasowy Londyńskiej Straży Pożarnej poinformował media, że przed przybyciem strażaków z pociągu wydostało się ok. 500 osób.
Wtf is going on at Clapham Common?
pic.twitter.com/mtoqrLWo9K— Kevin Edger (@KEdge23) May 5, 2023
Why am I scrolling on TikTok and I see Claire419er nearly die from a fire in a train at Clapham Common pic.twitter.com/JTGDjpDkwq
— e (@bountyispeng) May 5, 2023
Na miejsce wysłano strażaków z Battersea, Tooting i Brixton. Wtedy okazało się, że nie było żadnego pożaru. Rzecznik straży poinformował, że to, co pasażerowie wzięli za dym, było tak naprawdę pyłem z hamulców. Operator metra Transport for London powiedział stacji BBC, że dostał się do wagonów z powodu awarii jednego z wentylatorów. TfL przeprosiła publicznie pasażerów za ten incydent.