Przyjęty przez Radę UE pakt migracyjny nie jest w interesie Polski i powinien być wyrzucony do kosza – ocenił w czwartek w Płocku jeden z liderów Suwerennej Polski, b. wiceminister klimatu i środowiska Jacek Ozdoba, startujący w eurowyborach z listy PiS na Mazowszu.
Odnosząc się do przyjęcia przez Radę UE paktu migracyjnego Ozdoba stwierdził, że to ważna decyzja, także w kontekście zbliżających się wyborów do PE, gdyż wybór Polaków będzie oznaczał to kto będzie ich tam reprezentował. Dodał, że politycy KO, PO, w zeszłym roku poparli pakt migracyjny, co oznacza, iż środowiska te są związane ze zgodą na przyjęcie nielegalnych imigrantów do Polski.
“Jest to o tyle oburzające, że to nie jest oczywiście w interesie Polski” – powiedział Ozdoba podczas czwartkowego briefingu prasowego w Płocku, skąd po ostatnich wyborach parlamentarnych w październiku 2023 r. jest ponownie posłem. Ocenił przy tym, że “mechanizm tzw. zwolnienia z relokacji jest czymś sztucznym.
Ozdoba zwrócił uwagę, że od wyniku nadchodzących wyborów do PE będzie zależało to czy imigranci przyjadą np. do Płocka. Podkreślił, iż chciałby, żeby wyborcy mieli świadomość, że postawienie w eurowyborach “na kogo innego, niż na PiS będzie wyborem fatalnym”, a właściwym – jak przekonywał – będzie głosowanie na kandydatów tego ugrupowania.
“Stąd chciałbym zapewnić i publicznie zadeklarować, że jeżeli zostanę wybrany europosłem, będę robił wszystko, aby pakt migracyjny odwrócić i to po prostu wyrzucić do kosza, bo absolutnie nie ma zgody, aby nielegalni imigranci przyjeżdżali do Polski” – oświadczył Ozdoba.
Jego zdaniem, jeżeli układ sił politycznych w PE nie zmieni się po wyborach, to konieczne będzie “budowanie koalicji, budowanie wpływu”, zarówno na forum krajowym, jak i europejskim i dążenie do tego, aby polski rząd nie przyjął rozwiązań paktu migracyjnego. “I przede wszystkim uświadamianie decydentom europejskim, że my absolutnie musimy być zwolnieni, jeżeli nawet ten mechanizm przez jakiś czas będzie funkcjonował, a finalnie, że musi być to wyrzucone do kosza” – podkreślił Ozdoba.
Ozdoba, jeden z liderów Suwerennej Polski, b. wiceszef resortu klimatu i środowiska w latach 2020 – 2023 jest kandydatem w wyborach do PE z listy PiS na Mazowszu, którą otwiera dotychczasowy europoseł, szef Partii Republikańskiej Adam Bielan. Z drugiego miejsca startuje były szef TVP Jacek Kurski, a z trzeciego posłanka Maria Koc.
Kolejne miejsca na liście, oprócz Ozdoby, zajmują posłowie: Anna Kwiecień, Radosław Fogiel i Anna Cicholska. Z ósmego miejsca startuje b. poseł i b. minister rolnictwa w latach 1991 – 1993 Gabriel Janowski, za nim znalazła się Joanna Bala, a listę zamyka poseł Daniel Milewski.
We wtorek ministrowie finansów państw unijnych ostatecznie zatwierdzili pakt migracyjny. Przeciwko głosowały: Polska, Słowacja i Węgry. Pakt ma kompleksowo regulować sprawy migracji w UE, w tym kwestie związane z pomocą udzielaną krajom pod presją migracyjną. Przyjęty pakiet zawiera łącznie 10 tekstów legislacyjnych. 9 kwietnia zaakceptował go Parlament Europejski. Głosowanie ministrów finansów i gospodarki na posiedzeniu we wtorek w Brukseli kończy więc proces legislacyjny. Większość regulacji ma obowiązywać od 2026 r.
Pakt określa zasady postępowania z osobami próbującymi wjechać do UE bez zezwolenia, począwszy od sposobu sprawdzania ich w celu ustalenia, czy kwalifikują się do ochrony, po deportację, jeśli nie pozwolono im na pobyt.
Nowe przepisy mają również rozłożyć odpowiedzialność za zarządzanie migracją w Unii pomiędzy wszystkie kraje członkowskie. Ma temu służyć mechanizm obowiązkowej solidarności, który zakłada rozlokowanie co roku co najmniej 30 tys. osób. Ma on polegać na udzielaniu wsparcia krajom znajdującym się pod presją migracyjną przez pozostałe państwa członkowskie. Alternatywnie państwa unijne będą mogły zapłacić 20 tys. euro za każdą nieprzyjętą osobę lub wziąć udział w operacjach na granicach zewnętrznych UE.
W Polsce wybory do PE odbędą się w niedzielę 9 czerwca – wybieranych będzie w całym kraju 53 europosłów.