– Niemcy zrobią wszystko, by wygrał Tusk i jego drużyna brukselskiego Manfreda Webera, bo tylko wtedy przerzucą do nas dziesiątki tysięcy nielegalnych imigrantów z Afryki – napisał minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek w serwisie “X” (dawniej Twitter).
Zatem wszystko jasne. Niemcy zrobią wszystko, by wygrał #Tusk i jego drużyna brukselskiego Webera, bo tylko wtedy przerzucą do nas dziesiątki tysięcy nielegalnych imigrantów z Afryki.
Sami są już po dziurki w nosie w bagnie, które sobie zafundowali.#StopPrzymusowejRelokacji… https://t.co/Tk56ir4DRu— Przemysław Czarnek (@CzarnekP) September 21, 2023
Słowa Czarnka nawiązują do informacji płynących z Niemiec, gdzie w kontekście trwającego kryzysu imigracyjnego mówi się głośno, że miasta naszych zachodnich sąsiadów są “na granicach możliwości” w kwestii przyjmowania nowych uchodźców.
– Trzeba szybko stworzyć 4000 miejsc dla uchodźców w hotelach, halach i hangarach – pisał portal dziennika “Bild”. Portal dodawał, że do końca roku spodziewanych jest łącznie 10 300 osób ubiegających się o azyl, głównie z Syrii, Kurdów z Turcji i Afgańczyków – około jedna trzecia z nich pozostanie w mieście. Ponadto około 1000 osób przybędzie z rozdartej wojną Ukrainy.
Pojemność schronisk jest obecnie praktycznie zerowa. Prawie 32 000 miejsc jest zajętych, tylko 274 są nadal wolne i są one pilnie potrzebne dla kontyngentu chorych Syryjczyków, którzy obecnie przebywają w Libanie, stwierdził rzecznik landowego urzędu do spraw uchodźców (LAF) Sascha Langenbach, cytowany przez “Bild”.