Oskarżony o morderstwo poderżnął sobie gardło na sali sądowej

W jednym z sądów w Nebrasce doszło do scen jak z horroru. Oskarżony o morderstwo mężczyzna poderżnął sobie gardło.

52-letni Aubrey Trail jest oskarżony o zamordowanie 24-letniej Sydney Loofe. Jego partnerka, 24-letnia Bailey Boswell, miała poznać ją przy pomocy aplikacji randkowej Tinder, kobiety umówiły się na randkę w listopadzie 2017 roku. Dwa dni później jej matka zgłosiła na policji zaginięcie córki.

W grudniu tego samego roku policja odnalazła jej poćwiartowane zwłoki zapakowane do worków na śmieci i wyrzucone na pole w pobliżu miasta Edgar. Boswell i Trail, którzy nieco wcześniej zostali aresztowani w niezwiązanej sprawie, szybko stali się głównymi podejrzanymi. Dzień po randce zarejestrowały ich kamery monitoringu w jednym ze sklepów z narzędziami, gdzie kupili rzeczy, które mogły posłużyć do poćwiartowania ciała.

Trail miał przyznać się podczas śledztwa, że zabił kobietę dusząc ją kablem od przedłużacza. Twierdzi jednak, że jej śmierć była przypadkowa. Cała trójka miała bowiem realizować swoją fantazję seksualną i śmierć kobiety miała nastąpić gdyż sytuacja wymknęła się spod kontroli.

https://t.co/Y1LsT2KIB2 Aubrey Trail Case: Man Accused of Murdering Tinder Date, Sydney Loofe, Cuts Own Throat in Court – The Daily Beast https://t.co/OvNkvLroWq pic.twitter.com/DkIxCUwvAU

— WebStation : US News (@funnylifeJ) June 24, 2019

Nie wiadomo kiedy proces Traila zostanie wznowiony. Prokurator twierdzi, że on i jego partnertka zaplanowali morderstwo wcześniej i nie był to żaden wypadek. Jeśli uda mu się to udowodnić, to parze grozi kara śmierci. ną i sytuacja wymknęła się spod kontroli.

W poniedziałek odbyła się rozprawa oskarżonego o zabójstwo Traila. W pewnym momencie mężczyzna sięgnął do kieszeni i wyjął z niej jakiś obiekt, prawdopodobnie ostrze od noża do tapet. Następnie krzyknął „Bailey jest niewinna i przeklinam was wszystkich!” po czym poderżnął sobie gardło.

Obecni na sali policjanci rzucili się na pomoc mężczyźnie, który spadł ze swojego wózka inwalidzkiego i leżał w kałuży krwi. Oskarżony został przewieziony do szpitala, na razie nie wiadomo w jakim stanie się znajduje. Nie wiadomo również w jaki sposób udało mu się przeszmuglować ostrze na salę rozpraw. Fox News podaje, że mężczyzna bardzo źle znosi swoje aresztowanie. Od zatrzymania przez policję miał już dostać dwóch ataków serca i udaru.

Nie wiadomo kiedy proces Traila zostanie wznowiony. Prokurator twierdzi, że on i jego partnertka zaplanowali morderstwo wcześniej i nie był to żaden wypadek. Jeśli uda mu się to udowodnić, to parze grozi kara śmierci.