Kilka dni temu Donald Tusk wysłał list do członków Europejskiej Partii Ludowej, gdzie potępił wprowadzenie stanu wyjątkowego przez Wegry i domagał się usunięcia Fideszu z ugrupowania. Na list byłego szefa Rady Europejskiej zdecydował się odpowiedź Victor Orban.
Wprowadzenie stanu wyjątkowego na Węgrzech nie spodobało się Donaldowi Tuskowi, dla którego decyzja węgierskich władz stała się pretekstem do usunięcia Fideszu z szeregów Europejskiej Partii Ludowej. Według byłego premiera Polski rząd Victora Orbana uczynił ten krok nie dlatego, aby chronić obywateli przed koronawirusem, ale by “zwiększyć swoją władzę”.
Premier Węgier zdecydował się odpowiedź na list Tuska, którą skierował do Annegret Kramp-Karrenbauer, szefowej niemieckiego CDU, wchodzącego w skład EPL. Orban zaznacza, iż nie ma sensu obecnie oceniać wewnętrznych działań państw póki trwa pandemia na Starym Kontynencie. “Póki co, szkoda marnować czas na cokolwiek innego niż walka z koronawirusem. Ci, którzy nie potrafią pomagać, powinni chociaż nie przeszkadzać” – pisze lider Fideszu i podkreśla, iż obecna sytuacją nie grą polityczną, a walką w której stawką jest ludzkie życie.
-Proszę przekonać Tuska, by przestał siać podziały w naszej politycznej rodzinie i skupił się na tym, co jest teraz najbardziej potrzebne – wskazał węgierski premier.