Podczas wczorajszej debaty w Sejmie dotyczącej przekazania 2 miliardów złotych na media publiczne, oczy opozycji zwróciły się w stronę posłanki Prawa i Sprawiedliwości Joanny Lichockiej. Wszystko przez gest, które odebrali jako obrazę skierowaną w ich stronę – gest środkowego palca. Jednak działaczka partii rządzącej uważa inaczej, czego dowodem mają być filmy w mediach społecznościowych opublikowane przez… samych posłów opozycji.
Sytuacja miała miejsce, kiedy Lichocka podczas czwartkowych obrad zeszła z mównicy sejmowej i zajęła swoje miejsce. To właśnie wtedy miał zostać wykonany, zdaniem opozycji, obraźliwy gest polityk, skierowany w ich stronę. Na działaczkę Prawa i Sprawiedliwości niemal natychmiast spadła lawina krytyki. W mediach społecznościowych co chwila publikowano zdjęcia posłanki, na których widać, jak pokazuje środkowy palec. W tej sprawie lider partii Razem Adrian Zandberg podszedł nawet do Jarosława Kaczyńskiego, aby zwrócić mu uwagę na zachowanie posłanki.
Tymczasem Lichocka uważa, że było zupełnie inaczej i jedynie przecierała oko. Twierdzi również, że opozycja specjalnie manipuluje i pokazuje jedynie stop-klatkę z całego zajścia. Dowodem ma być natomiast film, który opublikowała posłanka Zielonych i Koalicji Obywatelskiej – Urszula Zielińska. Film, który został później przez nią usunięty.
–Tu jest film. Jestem wdzięczna Pani poseł, że podała film, nie stop klatkę. Przy okazji studium manipulacji PO.. – napisała Lichocka.
Pani poseł @Ula_Zielinska usunęła tweeta.
Tutaj to usunięty film: pic.twitter.com/WwTPOG4NE5— lostson 🇵🇱 #WeAreNATO (@lostson_) February 13, 2020
Szanowni Państwo, gdybym chciała pokazać gest środkowego palca posłom PO, którzy po chamsku zachowywali się na sali plenarnej to bym to zrobiła. Przesuwałam dwukrotnie palcem pod okiem, energicznie bo byłam zdenerwowana. Nic więcej , a politycy PO sądzą po sobie. To ich styl.
— Joanna Lichocka (@JoannaLichocka) February 13, 2020
Owszem wyjaśniałam ten gest, bo PO kłamliwie oskarżała mnie o gest w ich stylu. Wiele razy pokazywałam ruch ręka który zrobiłam. Stop klatek z tego jest pewnie ze dwadzieścia.. https://t.co/Zdbqc0BfV6
— Joanna Lichocka (@JoannaLichocka) February 13, 2020
W rozmowie z “Faktem” również podkreśliła, że nie miała niczego złego na myśli. Jednak przeprosiła wszystkich tych, którzy mogli poczuć się pokrzywdzeni przez jej gest, który w jej opinii nie miał na celu nikogo urazić.