Koniec długiego majowego weekendu rozgrzała medialna „wrzutka” Onetu, w której red. A. Stankiewicz udowadniał, iż „w trzech niezależnych źródłach” potwierdził informację o możliwej dymisji prezydenta Andrzeja Dudy. Do tej informacji, zdaniem wielu komentujących doniesienia Onetu, miał się odnieść prezydent w wystąpieniu zapowiedzianym na poniedziałkowy poranek. Tymczasem na porannej konferencji prasowej prezydent Andrzej Duda mówił o… bezpieczeństwie energetycznym Polski w kontekście budowy Baltic Pipe.
W późnych godzinach wieczornych na łamach Onet.pl red. A. Stankiewicz opublikował tekst, w którym sugerował, że „w obozie władzy poważnie rozważana jest dymisja prezydenta”. Zdaniem redaktora portalu, tę informację potwierdzono „w trzech niezależnych źródłach”.
– Gdyby Andrzej Duda dobrowolnie zrzekł się stanowiska, to PiS mogłoby na nowo rozpisać wybory prezydenckie w dowolnym terminie do połowy lipca – pisał Stankiewicz. Dziennikarz dowodził, że dymisja prezydenta miałaby być „receptą na kłopoty PiS z organizacją wyborów korespondencyjnych w maju”. Dalej w tekście sugerował, iż „dymisja Andrzeja Dudy jest poważnie brana pod uwagę”.
Z oczywistych powodów tekst Onetu zelektryzował media społecznościowe. Temat podjęły inne portale, m.in. Gazeta Wyborcza, Wprost czy Radio Zet. Wielu dziennikarzy także w mediach społecznościowych spekulowało, że na zapowiedzianej na poniedziałkowy poranek konferencji prasowej prezydent Andrzej Duda poda się do dymisji. Nic takiego nie miało miejsca.
Prezydent na porannym spotkaniu z mediami mówił jedynie o bezpieczeństwie energetycznym kraju. Andrzej Duda przypomniał, że doprowadzenie do budowy Baltic Pipe było możliwe dzięki współdziałaniu rządu z prezydentem, to też modelowy przykład tego, jak można realizować polskie interesy. Prezydent podkreślał także, że projekt Baltic Pipe umożliwi budowanie interkonektorów, dzięki którym będzie możliwe zasilenie w gaz państw sąsiadujących z Polską, czyli krajów Trójmorza i Ukrainy.
– Polska będzie stanowiła jeden z gwarantów bezpieczeństwa energetycznego Ukrainy – zaznaczył Duda. Ten scenariusz wyraźnie nie spodobał się dziennikarzom portalu Gazeta.pl, którzy uznali, iż wystąpienie prezydenta Dudy było „kuriozalne”, bo… głowa państwa nie skomentowała tego, iż Onet.pl w nocy go zdymisjonował.
Do portalowych “wrzutek” i spekulacji odniósł się na Twitterze prezydent:
– “Onet.pl” podobno rozważa moją dymisję. W redakcji już głosowali i zdecydowali. Inne redakcje podchodzą do tego z pełną powagą. Klamka zapadła – zażartował Andrzej Duda w mediach społecznościowych.
https://t.co/fHhhnRiFmf podobno rozważa moją dymisję. W redakcji już głosowali i zdecydowali. Inne redakcje podchodzą do tego z pełną powagą. Klamka zapadła. 😂😂😂
— Andrzej Duda (@AndrzejDuda) May 4, 2020