W serwisie Tik-Tok krąży wiral jednej z użytkowniczek, która wypowiada się ws. protestów środowisk LGBT w związku z zatrzymaniem aktywisty kolektywu “Stop Bzdurom” Michała Sz. “Margot”. Jednak informacje podawane przez kobietę dalekie są od prawdy, gdyż twierdzi ona, że podczas manifestacji “zginęli ludzie”.
Użytkowniczkę Tik-Toka o nicku honeypumpkiins obserwuje ok. 300 tysięcy osób. W jednym z najnowszych filmów kobieta wypowiada się na temat protestów środowisk LGBT, do jakich doszło w ubiegłym tygodniu w związku z zatrzymaniem i osadzeniem w areszcie aktywisty Michała Sz., identyfikującego się jako “Margot”. Podczas manifestacji doszło do starć z policją, która była zmuszona do zatrzymania 48 najbardziej agresywnych osób, które m.in. wyzywały funkcjonariuszy, szarpały się z nimi czy też leżały na dachu radiowozu.
Tok-Tokerka przedstawia jednak zupełnego fake newsa na temat tego zdarzenia, informując swoich fanów, że podczas demonstracji rannych zostało tysiące osób, a dodatkowo niektórzy mieli nawet zginąć. Oprócz tego określa Polskę jako “najbardziej homofobiczne państwo w Europie”, a prezydenta Andrzeja Dudę obrazuje jako “ekstremalnie homofobicznego”. Dodatkowo wspomina, iż w ok. 1/3 kraju mają obowiązywać “strefy wolne od LGBT”.
-Jedno z wielu kłamliwych nagrań, które krążą po sieci i powtarzają narrację, że w piątek podczas pikiety LGBT zginęli ludzie.Wszystko po eng do zagranicznego odbiorcy. Udostępnienia w tysiącach. Pełna dezinformacja. Młodzi bez krytycznego myślenia i w bańkach łykają bez refleksji – napisał wiceprezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości, który dołączył do wpisu nagranie honeypumpkiins.
Jedno z wielu kłamliwych nagrań, które krążą po sieci i powtarzają narrację, że w piątek podczas pikiety LGBT zginęli ludzie.Wszystko po eng do zagranicznego odbiorcy. Udostępnienia w tysiącach. Pełna dezinformacja. Młodzi bez krytycznego myślenia i w bańkach łykają bez refleksji pic.twitter.com/LeWf3GsjBS
— Tomasz Kalinowski (@kalinowski__) August 11, 2020
Wiele osób jest przekonanych, iż jest to celowa manipulacja ze strony kobiety. Wskazywać ma na to chociażby końcówka filmu, kiedy Tik-Tokerka apeluje o wpłatę pieniędzy na rzecz organizacji LGBT, odsyłając do linków podanych na jej stronie (jedną z nich ma być działające w Polsce Stowarzyszenie Miłość Nie Wyklucza). Oprócz tego wspomina także o “edukowaniu społeczeństwa”.
– To znana narracja. Osoby LGBT uważają, że to one są elitą i muszą edukować zaściankowych i normalnych ludzi, którzy nie są uświadomieni o nowej wizji świata, płynnej seksualności i o tym, że jak wstaniemy rano, to czujemy się raz kobietą, a raz mężczyzną. Chcą edukować, a tak naprawdę zmieniać rzeczywistość, lasować ludziom mózgi – mówi Kalinowski w rozmowie z portalem TVP Info.