41-letni mężczyzna zamordował trzy swoje córki. Następnie sam zgłosił się na policję.
Makabryczna zbrodnia miała miejsce w Alfortville na obrzeżach Paryża. W niedzielę po południu na posterunek policji w Dieppe w Normandii zgłosił się 41-letni mężczyzna. Powidział policjantom, że zamordował trzy swoje córki, w wieku 4, 10 i 11 lat.
Policjanci natychmiast udali się do jego domu. Znaleźli tam zwłoki trzech dziewczynek. Ze wstępnych ustaleń wynika, że dwie z nich zginęły od ciosów nożem. Dzieci znajdowały się w opiece naprzemiennej, w momencie śmierci przebywały u ojca. Obecnie policja szuka ich matki. Mężczyzna został aresztowany, ale na razie nie wiadomo, co skłoniło go do zamordowania własnych dzieci.
Ujawniono za to, że był znany policji. W przeszłości był już skazywany kilka razy za przemoc domową. W kwietniu 2021 roku skazano go za to na 18 miesięcy, część kary spędził w areszcie domowym. W tym samym roku wszczęto wobec niego postępowanie ws. gwałtu małżeńskiego, ale umorzono je z braku dowodów.