52-latek z Inowrocławia zabił w sobotę rano swoją 10-letnią córkę; potem próbował odebrać sobie życie – dowiedziała się PAP. Na miejscu tragedii trwają czynności śledczych pod nadzorem prokuratora.
“52-latek zadzwonił na numer alarmowy 112 i poinformował, że zabił swoją 10-letnią córkę. Po zgłoszeniu telefonicznym wyskoczył z okna mieszkania na czwartym piętrze. Na ten moment żyje” – przekazała PAP rzeczniczka prasowa kujawsko-pomorskiej policji mł. insp. Monika Chlebicz. Poinformowała, że do tragedii doszło w Inowrocławiu.
Jak dowiedziała się PAP, mężczyzna był leczony psychiatrycznie.
Policja po wejściu do mieszania znalazła zwłoki 10-latki. Na miejsce udaje się prokurator, czynności prowadzą śledczy.
Prezydent Inowrocławia Ryszard Brejza napisał w mediach społecznościowych, że “nie może uwierzyć, że to mogło się wydarzyć w Inowrocławiu – w naszym Inowrocławiu, wśród nas”.
“Łączę się w bólu z tymi, którzy zostali bezpośrednio dotknięci tą tragedią” – napisał prezydent Brejza.