To nie jest wynik dużych ognisk zakażeń. To jest wynik naszego powrotu do normalności – powiedział w piątek rzecznik prasowy resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz, komentując bilans zakażeń koronawirusem. Wskazał, że to m.in. efekt imprez rodzinnych, zakażeń w szpitalach i w zakładach pracy.
“To nie jest wynik dużych ognisk zakażeń. To jest wynik naszego powrotu do normalności, do codziennego funkcjonowania w otaczającej nas rzeczywistości” – skomentował rzecznik MZ Wojciech Andrusiewicz.
Mamy 1587 nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia #koronawirus z województw: mazowieckiego (295), małopolskiego (241), kujawsko-pomorskiego (162), pomorskiego (128), śląskiego (126), warmińsko-mazurskiego (87), wielkopolskiego (84), łódzkiego (78), zachodniopomorskiego (61),
— Ministerstwo Zdrowia (@MZ_GOV_PL) September 25, 2020
“To, co państwo wszyscy obserwujecie na co dzień – mamy korki na ulicach, ludzi w tramwajach, w autobusach, mamy powrót do pracy bezpośredniej z pracy zdalnej. Tych kontaktów, interakcji na co dzień jest dużo więcej niż na wiosnę i w lecie, kiedy oczywiście byliśmy na wypoczynku letnim i spotykaliśmy się nad morzem, nad jeziorami, ale nie spotykaliśmy się na ulicach miast, w pracy. Dzisiaj tych interakcji jest dużo więcej” – powiedział.
Zaznaczył, że obecnie ogniska zakażeń są rozproszone. “To często są ogniska z imprez domowych, rodzinnych, ogniska z większych zakładów opieki zdrowotnej, szpitali, gdzie mamy do czynienia też z pacjentami COVID-owymi, mamy do czynienia z szeregiem mniejszych ognisk w zakładach pracy (…). Nie możemy powiedzieć, że dominuje jakieś jedno ognisko zakażeń” – powiedział.
Dodał, że liczba zakażeń jest także efektem odwiedzin w domach pomocy społecznej. Poinformował, że MZ poprosiło Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej o decyzję w sprawie zablokowania odwiedzin w domach opieki społecznej.