Ogromne problemy TVN. Miał być sukces, wyszła kompletna klapa Rozrywka

Ogromne problemy TVN. Miał być sukces, wyszła kompletna klapa

Na to wydarzenie włodarze TVN szykowali się od dawna. Tym bardziej, że to pierwsza tego typu impreza od czasu, kiedy z pionem rozrywkowym stacji pożegnał się Edward Miszczak. Sopot Festival miał być hitem, który przyćmi imprezy konkurencji, które odbyły się kilka miesięcy wcześniej: organizowany przez TVP Festiwal w Opolu i polsatowski Polsat SuperHit Festiwal w Sopocie. Na oczekiwaniach się skończyło, bo według branżowych mediów festiwal TVN okazał się prawdziwą klapą.

Jak poinformował portal Wirtualne Media opierając się na danych zebranych przez Nielsen Audience Measurement TVP i Polsat o kilka dystansów pobili TVN, jeżeli weźmiemy pod uwagę popularność festiwali. Według danych Nielsena średnia oglądalność trzech festiwalowych dni w Opolu wyniosła prawie 2 mln widzów w TVP1 i TVP Polonia (udział 21,3%). To zdecydowanie lepszy wynik od tego, który uzyskał SuperHit Festiwal w Polsacie w dniach 26-28 maja obejrzało go 1,7 mln widzów (udział 17,6%). Jednak prawdziwym przegranym jest właśnie TVN, którego “Sopot” zgromadził średnią widownię 1,16 miliona widzów, czyli blisko połowę tego co “Opole”. I nie pomogła obecność gwiazd polskiej estrady: Lady Pank, Chylińskiej, Kombi czy Nosowskiej.

Ta ostatnia zresztą sama dolała oliwy do ognia, wywołując skandal obyczajowy. Publiczność nie kryła oburzenia, że wykonując jeden z utworów, mimo, że wśród widowni były dzieci, nie zmieniła jego tekstu. Chodzi o piosenkę “Przytomna”, w której padają słowa, o malowaniu na czole męskiego przyrodzenia. Widzom nie podobało się też, że prowadzący imprezę Marcin Prokop zbyt frywolnie mówił o alkoholu, sugerując jednocześnie, że Jan Borysewicz nie potrafi odmówić trunku. Tenże sam Prokop pozwalał sobie również na mało śmieszne aluzje seksualne, naigrywając się z “małego instrumentu” jednego z muzyków.  Ludzie oglądający festiwal w telewizji, nie kryli swojego zażenowania całą imprezą.

– Obejrzałem tylko pierwszy dzień i podziękowałem. To było jeszcze bardziej żenujące niż “Hotel Paradise”. Tego nie dało się oglądać – mówi w rozmowie z naszą redakcją jeden z telewidzów. Innych widzów oburzyło z kolei, że podczas festiwalu było bardzo dużo treści politycznych.

– To jest festiwal muzyczny, czy polityczny? – złościł się jeden z mieszkańców Gdańska, który oglądał festiwal i oburzały go nieśmieszne polityczne żarty i wystąpienia artystów.

Czy amerykańscy właściciele telewizji wyciągną wnioski?

 

Źródło: stefczyk.info/ Autor:
Fot. http://topofthetop.pl/#dlamediow

Polecane artykuły

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij