Znany warszawski aktywista Jan Śpiewak opublikował na swoim profilu wpis, w którym opisał kulisy programu “Królowe życia”, emitowanego przez telewizję TVN. Były kandydat na prezydenta Warszawy miał wiele zastrzeżeń co do treści oferowanej przez show, nie szczędził też słów krytyki pod adresem prowadzącej oraz jednego z najnowszych uczestników, Arkadiusza Zgorzelskiego ps. “Megakot”. To jemu Śpiewak poświęcił najwięcej uwagi, ujawniając kilka szokujących faktów na temat jego życiorysu. Sprawa wywołała na tyle duże kontrowersje, że producent ostatecznie zdecydował się na usunięcie 51-latka z programu.
Śpiewak wypowiedział się nt. prowadzącej show Dagmary Kaźmierskiej, która w przeszłości odbywała karę pozbawienia wolności za stręczycielstwo oraz handel ludźmi. Kobieta po pewnym czasie sama miała przyznać, że gdyby nie pobyt w więzieniu, wówczas jej kariera nie nabrałaby takiego rozpędu i z pewnością nie byłaby jedną z gwiazd TTV (kanału należącego do Grupy TVN).
Kontrowersyjny życiorys jednej z gwiazd to jednak nie wszystko, bo równie wiele znaków zapytania budzi kwestia zatrudnienia jednego z najnowszych uczestników “Królowych życia”. Mowa o 51-letnim Arkadiuszu Zgorzelskim ps. “Megakot”, który może pochwalić się znajomością z gwiazdami Youtube’a takimi jak Lord Kruszwil, czy Mata.
– Sam Mega Kot w internecie chwali się zażywaniem twardych narkotyków i romansami z “małolatkami”. Z jedną z nich związał się już jak miała 15 lat, albo i mniej… – pisze Śpiewak.
Według aktywisty, mężczyzna miał destrukcyjny wpływ na życie swoich partnerek. Zdaniem Śpiewaka, cztery jego byłe dziewczyny zmarły po związku z nim, mając ogromne problemy z uzależnieniem od narkotyków. Przynajmniej jedna z nich miała popełnić samobójstwo, z czego sam “Megakot” szydził na swoim kanale na Youtube, publikując film gdzie przyznaje, iż jej imieniem nazwał swoją… świnię. Co więcej mężczyzna sam przyznaje, iż policja podejrzewała go o zabójstwo jednej z jego partnerek.
– Jestem przerażony tym jakie treści promują social media i telewizja. Żyjemy w świecie odwróconych wartości. YouTube, Instagram i TVN zarabiają ogromne pieniądze na promowaniu zła. Nieustająco przesuwają granice tego co akceptowalne. Ci ludzie niszczą ludziom życie. Pokazują, że kobiety to tylko przedmioty. Że każde świństwo można spieniężyć. Powiedzmy temu stop. Zachęcam do pisania mejli do TVN, Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, zgłaszania tych treści na Instagramie i YouTube – kwituje Śpiewak.
Oprócz tego warszawski aktywista załączył kilka zdjęć komentarzy szczecińskich internautów, którzy ujawniali kilka informacji nt. Zgorzelskiego.
Najprawdopodobniej wpis Śpiewaka, jak i reakcja na niego, dotarła do wydawcy programu, który ostatecznie zdecydował się na usunięcie “Megakota” z programu, o czym informowały media. Jednak do tej pory stacja TVN nie zdecydowała się na komentarz do całej sytuacji.