39-letnia Aleksandra Dulkiewicz – prawnik i samorządowiec, wygrała w pierwszej turze przedterminowe wybory na prezydenta Gdańska uzyskując 82,22 proc. poparcia – poinformował w poniedziałek przewodniczący Miejskiej Komisji Wyborczej w Gdańsku Marek Jankowski.
W wyścigu o prezydencki fotel Dulkiewicz pokonała 51-letniego reżysera filmów dokumentalnych Grzegorza Brauna, który startował z własnego komitetu wyborczego i otrzymał 11,86 procent poparcia oraz liczącego 46 lat, wystawionego przez KWW “Odpowiedzialni-Gdańsk” działacza katolickiego i przedsiębiorcę budowlanego Marka Skibę, na którego zagłosowało 5,92 procent wyborców.
Przedterminowe wybory na prezydenta Gdańska były wynikiem wygaśnięcia mandatu długoletniego prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, który zmarł 14 stycznia, po tym jak dzień wcześniej został zaatakowany nożem w czasie gdańskiego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
W przeprowadzonych w niedzielę przedterminowych wyborach Dulkiewicz wystartowała jako kandydatka bezpartyjna – z Komitetu Wyborczego Wyborców “Wszystko dla Gdańska”. Zapleczem dla tego komitetu było Stowarzyszenie Wszystko dla Gdańska założone przez Adamowicza przed ubiegłorocznymi – wygranymi przez niego, wyborami samorządowymi.
Po tym, jak Platforma Obywatelska nie poparła Adamowicza w staraniach o reelekcję i wystawiła swojego kandydata, Dulkiewicz zrzekła się członkostwa w Platformie Obywatelskiej, do której należała od lat i objęła funkcję szefowej sztabu wyborczego Adamowicza.
Dulkiewicz sama o sobie mówi, że – jako samorządowiec, dojrzewała pod mentorską opieką Pawła Adamowicza, który sprawował funkcję prezydenta Gdańska nieprzerwanie od 1998 do 2019 r. W kampanii wyborczej, która poprzedziła niedzielne głosowanie, podkreślała, że staruje, bo chce “kontynuować pracę poprzednika”.