Igrzyska Olimpijskie Tokio 2020 dotknął kolejny skandal. W czwartek odwołano dyrektora odpowiedzialnego za ceremonię otwarcia.
Prezydent komitetu organizacyjnego Tokio 2020 Seiko Hashimoto powiedziała, że dyrektor Kentaro Kobayashi został odwołany bo „śmiał się z tragedii”. Kobayashi z zawodu jest komikiem, aktorem i reżyserem. W latach dziewięćdziesiątych występował w telewizji jako część duetu komediowego Rahmens. Japońskie media przypomniały, że w jednym ze skeczy w 1998 roku nawoływał do „zabawy w Holokaust”.
Kiedy wyszło to na jaw Kobayashi został ostro skrytykowany przez Centrum Szymona Wiesenthala. „Żaden człowiek, nie ważne jak kreatywny, nie ma prawa śmiać się z ofiar nazistowskiego ludobójstwa” – powiedział rabin Abraham Cooper – „Nazistowski reżym gazował też Niemców z niepełnosprawnościami. Jakikolwiek związek tej osoby z olimpiadą w Tokio obraziłby pamięć 6 milionów Żydów i byłby okrutną kpiną z Paraolimpiady”.
To już kolejny skandal związany z ceremonią otwarcia igrzysk. W poniedziałek z komitetu organizacyjnego odszedł popularny muzyk Keigo „Cornelius” Oyamada, którego muzyka miała ją uświetniać. Stało się tak gdyż na powierzchnię wypłynęły wywiady sprzed lat, w których otwarcie chełpił się tym, że jako uczeń prześladował swoich kolegów, w tym niepełnosprawnych. Stanowisko stracił też poprzednik Kobayashiego, Hiroshi Sasaki. Stało się tak, kiedy publicznie żartował z tuszy popularnej aktorki Naomi Watanabe twierdząc, że mogłaby zagrać „świnię olimpijską”.
Hashimoto stwierdziła, że jest świadoma tego, że przez te skandale wiele osób nie ma ochoty na obejrzenie ceremonii otwarcia igrzysk i wini ją za zaistniałą sytuację. Podkreśliła jednak, że nie ma zamiaru podać się do dymisji a ceremonia otwarcia nastąpi zgodnie z planem.