Najnowsze wiadomości ze świata

Odbito setki dzieci z rąk islamistów

Władze nigeryjskiego stanu Katsina poinformował, że udało się odbić setki uczniów porwanych przez islamistów. Niektórzy jednak w to wątpią.

Szokujące porwanie miało miejsce w mieście Kankara w zeszły piątek. Grupa uzbrojonych w karabiny mężczyzn zaatakowała jedną z tamtejszych szkół średnich. Spanikowani uczniowie, którzy próbowali uciekać, byli wyłapywani. Inni wpadali w ręce napastników udających ochroniarzy. Ostatecznie napastnicy sformowali ich w kolumnę i odmaszerowali do pobliskiego lasu.

Początkowo żadna organizacja nie wzięła odpowiedzialności za to porwanie. Rząd Nigerii ogłosił, że stali za nim bandyci. W tym kraju to bardzo szeroki termin. W końcu do porwania przyznała się islamistyczna organizacja Boko Haram. Organizacja ta słynie właśnie z ataków na szkoły. Najgłośniej było o tym, który miał miejsce w 2014 w Chibok, gdzie islamiści porwali niemal 300 chrześcijańskich uczennic – 112 z nich nadal nie odnaleziono, prawdopodobnie sprzedali je do domów publicznych. Nieoficjalna nazwa ich organizacji w wolnym tłumaczeniu oznacza „Zachodnia edukacja jest zabroniona”.

Wiele osób martwiło się, że porwanych uczniów czeka równie ponury los i że zostaną niewolnikami albo zostaną wcieleni w szeregi islamskich bojówek. W czwartek BH opublikowała nagranie pokazujące uzbrojonych i zamaskowanych mężczyzn pilnujących chłopców na leśnej polanie. Jeden z chłopców mówi do kamery, że zostali porwani przez przywódcę BH Abubakara Shekaua i jego grupę. Następnie przekazał żądania zamknięcia wszystkich nieislamskich szkół i wycofania żołnierzy, których wysłano im na ratunek.

Na szczęście wygląda na to, że wszystko dobrze się skończyło. Rzecznik prasowy gubernatora Katsiny ogłosił, że udało się uwolnić wszystkich 344 porwanych chłopców. Są w dobrym stanie i zostali już zabrani do stolicy stanu, Katsina City, gdzie zostaną wydani rodzinom. Na razie nie ujawniono w jaki sposób zostali odbici.

Pojawiły się jednak wątpliwości co do tego, czy aby na pewno udało się uwolnić wszystkich. Władze podawały wcześniej niższą liczbę porwanych niż raportowali ich rodzice. Gubernator Aminu Bello powiedział też agencji Reutersa, że odzyskano „większość chłopców, nie wszystkich”. Przemawiający na nagraniu chłopiec stwierdził także, że niektórzy zakładnicy zginęli w nalotach nigeryjskich sił powietrznych.

Takie ataki i porwania nie są niestety niczym niezwykłym w Nigerii, zwłaszcza w jej północno-zachodniej części. Ich ofiarami padają często chrześcijanie, ale nawet bycie muzułmaninem nie daje zbyt wiele ochrony. Według Amnesty International tylko w pierwszej połowie tego roku bandyci i islamiści zabili w tym kraju 1100 osób. Wielu mieszkańców Nigerii ma żal do swojego rządu o to, że ten nie potrafi im zapewnić bezpieczeństwa.

Źródło: Stefczyk.info na podst. BBC Autor: WM
Fot. Youtube

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij