Kolejny zwrot w sprawie zawieszenia Przemysława Babiarza. W obronie komentatora stanęli jego koledzy z pracy, którzy zwrócili się do władz Telewizji Polskiej o przywrócenie go do relacjonowania igrzysk olimpijskich w Paryżu. Pod prośbą podpisało się 148 osób.
– Świat bez nieba, narodów, religii i to jest wizja tego pokoju, który wszystkich ma ogarnąć. To jest wizja komunizmu, niestety – powiedział na antenie Przemysław Babiarz. Słowa komentatora padły zaraz po tym, jak podczas ceremonii otwarcia igrzysk w Paryżu wykonano piosenkę „Imagine” autorstwa Johna Lennona.
– Wzajemne zrozumienie, tolerancja, pojednanie – to nie tylko podstawowe idee olimpijskie, to także fundament standardów, którymi kieruje się nowa Telewizja Polska. Nie ma zgody na ich łamanie – przekazała w komunikacie TVP, informując, że Przemysław Babiarz został zawieszony w roli komentatora igrzysk olimpijskich.
W sprawie komentatora interweniowała już Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, której przewodniczący wszczął postępowanie.
– Postępowanie ma wyjaśnić czy nie naruszono polskiego prawa poprzez ograniczenie dziennikarzowi wolności do wypowiedzi i wyrażenia opinii, co wprost zagwarantowane jest w Konstytucji RP oraz innych ustawach (Prawo prasowe, ustawa o radiofonii i telewizji) – przekazała KRRiT. Na zawieszenie komentatora zareagował także Rzecznik Praw Obywatelskich Marcin Wiącek. Jego biuro poinformowało we wtorek rano o piśmie, które wysłano do dyrektora generalnego TVP S.A. w likwidacji Tomasza Syguta.
Stanowisko w sprawie zajęli też redakcyjni koledzy Babiarza z TVP Sport. Również oni zaadresowali swoją prośbę do Tomasza Syguta.
– Przemysław Babiarz to jeden z najlepszych komentatorów w Polsce. Od lat 90. Ubarwia słowem największe sukcesy naszych sportowców. Robi to tak, że komentowane przez niego transmisje – nawet odtwarzane po latach – cały czas wywołują ciarki i wzruszenie. To dzięki jego pracy widzowie śledzący dyscypliny przez niego obsługiwane wybierają kanały Telewizji Polskiej, a nie konkurencyjne – napisano.
– Dlatego prosimy – My, koledzy z pracy, ale także My widzowie, kibice i sportowcy – aby Przemysław Babiarz mógł relacjonować igrzyska olimpijskie w Paryżu – zaapelowano.
Autorzy listy podkreślili, że Przemysław Babiarz „pracuje przede wszystkim dla kibiców”, którzy „czekają na sportowe święto, na polski sukces, na łzy radości i piękne historie”.
– Czekają na komentarz Przemysława Babiarza – dodano.
– Poglądy ma każdy. Przemysław Babiarz swoje też ma. Nie z każdym trzeba się zgadzać. Jednak pogląd dobrze mieć. Dobrze mieć też szacunek do tego, że ktoś myśli inaczej. To było zresztą główne motto ceremonii otwarcia igrzysk XXXIII Olimpiady w Paryżu: „Zjednoczmy się ponad podziałami, uszanujmy, że jesteśmy różni” – napisano w liście, który opublikowano we wtorek rano.
Pod prośbą znalazło się 148 nazwisk – nie tylko dziennikarzy, ale również ekspertów i sportowców. List podpisali m.in. Jacek Laskowski, Jacek Kurowski, Paulina Chylewska, Sylwia Dekert, Anita Włodarczyk, Justyna Święty-Ersetic, Otylia Jędrzejczak, Tomasz Majewski, Robert Podoliński i Marcin Żewłakow.
#PrzemysławBabiarz pic.twitter.com/0HkbcAMQU6
— Jacek Kurowski (@JKurowski) July 30, 2024