W niedzielnym referendum Wenezuelczycy odpowiadają na pytanie, czy ich kraj powinien przejąć sporny teren należący do sąsiada – bogatej w ropę Gujany. Gujana uznała to za krok w kierunku aneksji, stwierdzając, że groźba ma dla niej charakter “egzystencjalny”.
Sporny obszar to gęsto zalesiony region Essequibo, zajmujący około dwóch trzecich terytorium Gujany. Wenezuela od dawna rościła sobie prawa do tej ziemi, która jej zdaniem w hiszpańskim okresie kolonialnym znajdowała się w jej granicach. Odrzuca też orzeczenie międzynarodowych arbitrów z 1899 r., którzy ustalili przebieg granic, kiedy Gujana była jeszcze kolonią brytyjską. Spór nabrał dodatkowego ciężaru, kiedy niedawno odkryto na wodach Gujany pokłady ropy naftowej – podkreśliła agencja AP.
Prezydent zmagającej się z kryzysem gospodarczym Wenezueli Nicolas Maduro agitował za referendum w imię “antyimperializmu” i historycznych praw Wenezueli.
W niedzielnym referendum głosujący mają odpowiedzieć, czy zgadzają się na utworzenie w regionie Essequibo nowego państwa, nadanie jego ludności obywatelstwa wenezuelskiego i „wpisanie tego państwa na mapę terytorium Wenezueli?”
Praktyczne implikacje głosowania – które, jak się powszechnie oczekuje, wesprze stanowisko rządu – są jednak zdaniem analityków niewielkie. Nie jest jasne, jakie kroki podejmie rząd Wenezueli, a wszelkie próby dochodzenia roszczeń z pewnością spotkają się z międzynarodowym oporem, podkreśla agencja AP.
„Długotrwały spór o granicę między Gujaną a Wenezuelą osiągnął poziom bezprecedensowego napięcia w stosunkach między naszymi krajami” – napisał w środę w Americas Quarterly minister spraw zagranicznych Gujany Robert Persaud.
Trybunał międzynarodowy rozpatruje spór terytorialny między Gujaną a Wenezuelą od 2018 r. Kolejna rozprawa odbędzie się wiosną, po dziesięcioleciach nieudanych negocjacji między obydwoma krajami za pośrednictwem ONZ. Gujana twierdzi, że sąd jest właściwym miejscem rozstrzygnięcia sporu, natomiast Wenezuela nie uznaje jego jurysdykcji w tej sprawie.
Gujana, jedyny anglojęzyczny kraj Ameryki Południowej, jest zamieszkała przez ok. 800 tys. mieszkańców. Niegdyś charakteryzowała się wysokim wskaźnikiem ubóstwa, ale przeszła szybką transformację od czasu odkrycia w 2015 r. złóż ropy naftowej u wybrzeży regionu Essequibo. Bank Światowy ocenia, że w Gujanie produkt krajowy brutto na osobę, który w 2020 roku wynosił 6,8 tys. USD, zaledwie dwa lata później wzrósł do niemal 19 tys.