Bartosz Arłukowicz na antenie stacji TVN zaatakował Agatę Dudę. Według polityka Pierwsza Dama organizując w czwartek spotkanie online z dziećmi z internatu Niepublicznego Kolegium św. Stanisława Kostki naraziła je na niebezpieczeństwo poprzez zgromadzenie ich w jednym miejscu. Problem polega jednak na tym, że wszystkie dzieci są mieszkańcami tego miejsca, na co zwrócił uwagę prezydencki minister Paweł Mucha, w czym rację przyznał mu dziennikarz TVN-U.
Pierwsza Dama zorganizowała spotkanie online z dziećmi przebywającymi na czas pandemii w internacie Niepublicznego Kolegium św. Stanisława Kostki, gdzie rozmawiała z nimi na tematy związane z maturą, lekcjami zdalnymi czy radzenia sobie podczas izolacji. O spotkaniu poinformował na Twitterze Andrzej Duda. Niektórzy internauci zaatakowali Agatę Dudę twierdząc, iż w “naraża dzieci gromadząc je w jednym miejscu podczas pandemii”.
-Tych, którzy nie znają naszej sytuacji, informujemy, że młodzież z liceum polonijnego pochodząca z Kresów Wschodnich i innych krajów Eurazji podlega izolacji w internacie. Od początku epidemii nie może go opuszczać i musi stosować się do zaleceń służb sanitarnych. Jest to dla nas nowe i trudne doświadczenie, jesteśmy więc bardzo wdzięczni za wszystkie formy wsparcia i zrozumienia – odpowiedziało na zarzuty kolegium im. Kostki.
Tymczasem polityk Platformy Obywatelskiej Bartosz Arłukowicz na antenie TVN-u postanowił powielić fake newsy części internautów i polecił prezydenckiemu ministrowi Pawle Musze, aby “podczas kolejnego spotkania wyborczego nie gromadziła 50 dzieci w internacie, gdyż jest to niebezpieczne”. Jednak minister wytłumaczył posłowi jaka jest prawda.
– To są osoby, które przebywają w jednym budynku, w jednym miejscu, gdzie są wspólne pomieszczenia. Nie są to osoby, które zostały zwołane na jakiekolwiek spotkanie. To osoby, które pochodzą z krajów byłego ZSRR, którzy rozmawiali z panią prezydentową. Wykazał się pan niewiedzą i złą wolą – powiedział Mucha w czym rację przyznał mu prowadzący rozmowę dziennikarz TVN-u.