Trzyletnie dziecko chodziło po zewnętrznym parapecie na drugim piętrze bloku przy ulicy Sabinówek w Kielcach. Na miejscu, po zgłoszeniu sąsiadów, interweniowała policja. Chłopcu na szczęście nic się nie stało – poinformowała mł. asp. Małgorzata Pędzik z kieleckiej policji.
Jak przekazała mł. asp. Małgorzata Pędzik z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach zgłoszenie wpłynęło do kieleckich funkcjonariuszy w czwartkowe przedpołudnie. Wynikało z niego, że mały chłopiec chodzi po zewnętrznym parapecie okna, na drugim piętrze bloku, przy ulicy Sabinówek. Policja natychmiast udała się na miejsce. W mieszkaniu funkcjonariusze zastali 31-letnią kobietę, która potwierdziła, że doszło do takiej sytuacji.”Okazało się, że pani jest w zaawansowanej ciąży. W pewnym momencie źle się poczuła i musiała udać się do toalety. W tym czasie jej trzyletni synek otworzył okno i wyszedł na zewnętrzny parapet” – przekazała funkcjonariuszka.Kiedy matka zauważyła sytuację, natychmiast zareagowała i ściągnęła dziecko z parapetu. “Kobieta była wyraźnie roztrzęsiona tym, co się wydarzyło. Na szczęście chłopcu nic się nie stało” – dodała.
31-latka była trzeźwa. Sytuację będzie wyjaśniać sąd rodzinny.
Źródło: PAP Autor: PAP
Fot. Pixabay/zdjęcie ilustracyjne